W przyszłym roku w Lubuskiem będzie więcej pieniędzy na leczenie o prawie 150 mln zł. Nic też dziwnego, że nakłady na świadczenia zdrowotne wzrosną w każdej dziedzinie. Najwięcej, bo o ok. 70 mln zł dostaną szpitale. NFZ stawia też na specjalistyczną opiekę ambulatoryjną (wzrost o ponad 13 mln zł), psychiatryczną (wzrost o ponad 12 mln zł), leczenie stomatologiczne (wzrost o ok. 13 mln). Więcej będzie na rehabilitację leczniczą i uzdrowiskową, na hospicja, profilaktykę. Jednym słowem: sytuacja wygląda nie najgorzej. Można rzec: NFZ pieniądze ma, reszta zależy od lekarzy. Bo ruszył właśnie konkurs na kontraktowanie świadczeń opieki zdrowotnej na lata 2011 - 2013.
- Liczę, że w przyszłym roku będzie lepsza opieka nad pacjentem we wszystkich rodzajach opieki zdrowotnej. Już podpisaliśmy kontrakt z prywatnym świadczeniodawcą w Nowej Soli na zabieg witrektomii (okulistyczny), który do tej pory nie był wykonywany w naszym województwie. Mocno stawiamy na onkologię, chcemy zwiększyć dostępność do badań diagnostycznych jak rezonans, tomografię, kolonoskopię, bronchoskopię.
Zmiany w podejściu do służby zdrowia, jakie cały czas dokonują się w szpitalach, poradniach, przychodniach, nastrajają mnie optymistycznie - mówi Stanisław Łobacz.
Szef Lubuskiego NFZ dodaje, że fundusz podpisze umowę z każdym specjalistą, który będzie chciał świadczyć usługi zdrowotne. Chodzi głównie o endokrynologów, kardiologów, hematologów, chirurgów onkologicznych, onkologów, ortopedów, psychiatrów, a zwłaszcza psychiatrów dziecięcych.
Fundusz ma nadzieję, że w każdym powiecie powstanie przynajmniej jedna pracownia badań endoskopowych. Na pewno zakontraktowane zostaną procedury wysokospecjalistyczne w zakresie neurochirurgii, kardiologii, okulistyki, laryngologii, kardiochirurgii. Jednym z priorytetów w przyszłym roku będą także działania na rzecz zwiększenia liczby pobrań narządów do przeszczepów. Zwiększone zostaną także środki na profilaktykę raka piersi i raka szyjki macicy. - Chcemy, by jak najwięcej kobiet przebadało się i będziemy z tego rozliczać gabinety ginekologiczne - zapowiada Łobacz.
Zobacz też: W kolejkach do lekarzy specjalistów czekają tylko uczciwi. Cwaniaki nie muszą
- Czy to wszystko znaczy, że w przyszłym roku skrócą się kolejki do specjalistów i na niektóre zabiegi? - dopytujemy szefa NFZ.
- Mamy taką nadzieję. Ale to oczywiście zależy od tego, ile podmiotów przystąpi do konkursu na kontraktowanie świadczeń zdrowotnych - mówi Łobacz.
Lubuski NFZ przewiduje, że wartość zakontraktowanych umów na przyszły rok wyniesie w sumie ponad półtora miliarda zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?