- Wpisujemy aleję do rejestru zabytków - stwierdza Barbara Bielinis-Kopeć, wojewódzka konserwator zabytków. - Zamówiłam mapy, by z Agatą Kusznierewicz-Sikorą, która jest fachowcem od drzew, przeprowadzić inwentaryzację. Określimy stan zdrowotny lip, kasztanowców oraz klonów i na pewno zostaną usunięte tylko te bardzo chore.
Już nie wytną
Co prawda drogowcy wstrzymali prace, ale jeszcze w grudniu zaznaczali drzewa, które chcą usunąć. Co z nimi się stanie?
- One wszystkie muszą zostać - tłumaczy konserwator. - Ale chcę też uspokoić, że jeśli jakieś drzewo ewidentnie będzie zagrażało bezpieczeństwu, to zostanie wycięte.
Dziś na 10.00 B. Bielinis-Kopeć zaprosiła do swojego gabinetu w kamienicy przy ul. Kopernika w Zielonej Górze dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich, burmistrza Sulechowa, wójta Skąpego, przedstawiciela Stowarzyszenia Wspólnota Kulturowa, które wystąpiło w obronie alei oraz "Gazetę Lubuską".
Na łamach gazety ukazało się 12 artykułów dotyczących wycinki alei drzew przy drodze z Sulechowa do Skąpego. Pierwszy "Czytelnicy alarmują: wstrzymajcie wycinkę!" został wydrukowany 22 listopada, potem było kolejne, wśród nich ten, w którym informowaliśmy o wstrzymaniu prac przez drogowców i szerokiej akcji "Gazety Lubuskiej" w obronie drzew przydrożnych- "Ratujemy 500 drzew!" z 29 listopada.
Cenne aleje
- Trzeba chronić aleje jako element dziedzictwa kulturowego i krajobrazu - przekonuje Maciej Stadniczuk ze Stowarzyszenia Wspólnota Kulturowa. - Broniąc drzew nie chcieliśmy wywoływać wojny. Weźmy przykład od naszych sąsiadów, którzy pozostawili przydrożne drzewa, a same drogi potrafili uczynić bezpiecznymi. Wiele też zależy od wyobraźni i rozwagi kierowców.
- Znam tę drogę i przyznaję, że jest bardzo ładna - stwierdza dr Andrzej Chrzanowski z Zakładu Dróg i Mostów Uniwersytetu Zielonogórskiego. - Urzędnicy i projektanci decydując o wycinkach idą po najmniejszej linii oporu. Tymczasem remontując drogi mamy wiele możliwości, by ocalić cenne aleje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?