Za ostatnią przeprowadzkę i dziwny proces wyłaniania najemcy zapłaciła naganą dyrektor departamentu Iwona Miś-Kwiatkowska, a z urzędu za porozumieniem stron odszedł Wojciech Woropaj. Pełnił on wtedy obowiązki dyrektora departamentu organizacyjno-prawnego.
Pierwsza przeprowadzka z budynku przy ulicy Kożuchowskiej na Sikorskiego spowodowana była panującym w siedzibie zimnem i problemami z dostawami prądu do budynku oraz awariami.
Na wniosek pani dyrektor I. Miś-Kwiatkowskiej wicemarszałek Tomasz Wontor wydał rok temu zgodę na przeniesienie siedziby do budynku przy ul. Sikorskiego.
W lutym doszło do przeprowadzki. Jednak po trzech miesiącach urzędnicy doszli do wniosku, że jest im za ciasno. Ba, nawet okazało się, że "pomieszczenia nie spełniały wymogów BHP, P.POŻ. oraz zgłaszanych uwag co do złych warunków pracy" - twierdzi dyrektor W. Woropaj
Budynek już nie odpowiada
Wcześniej pani dyrektor poinformowała nas, że "budynek przy ul. Sikorskiego w założeniach odpowiadał potrzebom departamentu EFS. Jednakże ze względu na zwiększenie zatrudnienia naturalną konsekwencją była konieczność zmiany siedziby". W ciągu trzech miesięcy departament - jak wynika z informacji urzędu - zatrudnił 23 osoby.
No i słowami W. Woropaja "w czerwcu 2010 r. ogłoszono na stronie internetowej urzędu informację o poszukiwaniu pomieszczeń biurowych, w których określono potrzeby departamentu. Informacje te przekazane zostały również przez Radio Zachód. Termin składania ofert wyznaczono na 30 czerwca 2010 r.
Do urzędu wpłynęło 9, które zostały poddane wnikliwej analizie. Zostały przeprowadzane wizje lokalne nieruchomości. Z każdym z oferentów zostały także przeprowadzone rozmowy i ustalony termin wizyt w obiektach". Z ofert wybrano lokalizację przy ulicy Braci Gierymskich. Podpisano umowę.
Umowa czy była korzystna?
W grudniu wybuchła bomba. Marszałek Województwa Elżbieta Polak opisała nam ją tak: - Otrzymałam umowę z właścicielem budynku przy ul. Braci Gierymskich w grudniu 2010 r. wystąpiłam o opinię prawną w tej sprawie i na jej podstawie przeprowadziliśmy renegocjacje warunków umowy.
Zmniejszono stawkę czynszu z 35 zł za metr kwadratowy do 30 złotych. Parking przy budynku jest dla urzędników oraz petentów za darmo. Wynegocjowano również trzymiesięczny okres wypowiedzenia umowy.
Przekroczono uprawnienia
Marszałek E. Polak potwierdziła nasze przypuszczenia, że przy najmie budynku doszło do błędów. A co najważniejsze "pracownicy przekroczyli swoje uprawnienia, wszczynając i prowadząc procedurę bez zgody Zarządu Województwa Lubuskiego. Nie powołują się na nią również pracownicy departamentu organizacyjno-prawnego w swoich wyjaśnieniach.
Twierdzą, iż sądzili, że działania zaakceptował wicemarszałek T. Wontor, któremu podlegał Departament EFS. Z wyjaśnień wynika, że ta akceptacja nie miała nawet formy pisemnej.
Okazuje się, że nie ma też pisemnego śladu z komunikacji urzędników z oferentami. Ustalenia odbywały się telefonicznie, a jeśli nawet dochodziło do spotkań, to nie ma protokołu ustaleń podpisanych przez obie strony.
I na koniec najciekawsze - marszałek E. Polak uznała, że nowa lokalizacja jest zła.
Może nie do końca... Urzędnicy w czasie przerwy mogą zejść do marketu na dole i zrobić zakupy.
Ciekawostki
KOSZTY PRZEPROWADZEK
10.784 ,80 zł - z budynku ul. Kożuchowskiej na ul. Sikorskiego
8.610,00 zł - z budynku z ul. Sikorskiego na ul. Braci Gierymskich
KOSZTY MIESIĘCZNE WYNAJMU POMIESZCZEŃ
22 tysiące złotych - ul. Kożuchowska
35 tysiące złotych - ul. Sikorskiego
43 tysiące złotych - ul. Braci Gierymskich (umowa do 31.12.2013)
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
