Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopalacze wypalają Twój mózg!

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Skutki brania dopalaczy mogą okazać się tragiczne
Skutki brania dopalaczy mogą okazać się tragiczne fot. sxc.hu
Przytomność straciłem nagle. Kiedy kumple mnie ocucili, serce mi łomotało, po chwili jakby coś złapało mnie za głowę. Byłem otępiały. Drętwiały mi ręce, szczęki. W szpitalu zrobili wszystkie badania. Nadal czuję się fatalnie.

Takich opisów działania dopalaczy na stronach internetowych jest sporo. Młodzi ludzie opowiadają o swoich doznaniach i eksperymentach z używkami różnego rodzaju. Zwykle mają świadomość, że substancje te mogą zabić. Ale biorą nadal, ryzykują śmiercią.

Zobacz też: ** Tajfun - zobacz, jak działa najgroźniejszy z dopalaczy (wideo)**

Już są efekty akcji przeciwko handlarzom dopalaczy. Ostatni weekend był pierwszym, kiedy do szpitala w Gorzowie nie trafił żaden nastolatek podejrzewany o zatrucie środkami psychoaktywnymi.

- W nocy z czwartku na piątek na oddział ratunkowy trafiło dwóch podsypiających 14-latków. Podobno czegoś się napalili. Na drugi dzień zostali wypuszczeni do domu - mówi Andrzej Szmit, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Gorzowie. Ostatnią osobą, jaką lekarze badali pod kątem zażycia dopalaczy, był 18-latek, który trafił na SOR w piątek. - Dwa tygodnie temu mieliśmy na oddziale dziecięcym nastolatka. Był pobudzony i agresywny. Wybił nam szybę. Właśnie skierowaliśmy wniosek o odszkodowanie - dodaje Szmit.

Zobacz też: ** Dopalacze zabiły 23-latkę. Kobieta zażyła 6 tabletek masakratora **

- Jedyna różnica między narkotykami a dopalaczami jest taka, że te drugie do soboty można było kupić legalnie, mają taki sam potencjał uzależniający - podkreśla ks. Wojciech Miłek, kierownik ośrodka leczenia uzależnień w Strychach, który prowadzi terapię i readaptację ludzi w wieku 14-21 lat, uzależnionych od środków psychoaktywnych.

Zobacz też: ** Sklepy z dopalaczami znikną raz na zawsze. Premier idzie na wojnę z handlarzami **

Mimo że woj. lubuskie jest najbardziej zagrożone dopalaczami - przeliczając liczbę punktów handlowych na jednego mieszkańca - wszystkie informacje na temat zatruć są nieoficjalne. - Dotychczas nie mieliśmy żadnego zgłoszenia - potwierdza Waldemar Regulski, zastępca komendanta wojewódzkiego policji, który koordynował weekendową akcję przeciwko handlarzom. Żaden sygnał od lekarzy nie trafił też do sanepidu.

Zobacz też: ** Alkohol, narkotyki, dopalacze, czyli gorączka sobotniej nocy **

Od soboty w całej Polsce inspektorzy sanepidu i policjanci kontrolują sklepy z dopalaczami i zamykają je na wniosek Głównego Inspektora Sanitarnego. W Lubuskiem do wczoraj ujawnili 82 punkty (79 sklepów i trzy hurtownie). 74 zostały zamknięte, pozostałe 8 było nieczynnych.

Zobacz też: ** Gorzów to królestwo dopalaczy! **

Pierwsze analizy wykazały, że w dopalaczach jest ok. 600 różnych składników. Do niedawna były to: BZP (benzylopiperazyna - efekty działania podobne do amfetaminy, przypadki zgonów po spożyciu w połączeniu np. z alkoholem) lub mefedron (bardzo silnie uzależnia psychicznie, przypadki śmierci po zażyciu spowodowane zbyt wysokim ciśnieniem krwi). Na mocy ustaw o przeciwdziałaniu narkomanii substancje te zostały zdelegalizowane, ale wiadomo, że do produkcji dopalaczy wykorzystywane są m.in. pestycydy, związki rtęci czy ołowiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska