Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrystus Król zapanuje nad Świebodzinem dopiero wiosną

Krzysztof Fedorowicz
Stary projekt pomnika Chrystusa Króla nawiązywał do znanej figury z Rio de Janeiro. W nowej wersji zmieni się ułożenie szat
Stary projekt pomnika Chrystusa Króla nawiązywał do znanej figury z Rio de Janeiro. W nowej wersji zmieni się ułożenie szat fot. Bartłomiej Kudowicz
Pomnik Chrystusa jednak nie zostanie zbudowany z blachy. Nie będzie też do złudzenia podobny do figury, która zdobi Rio de Janeiro.

- Co z pomnikiem Chrystusa, który ma stanąć na wzgórzu przy os. Słonecznym? - pyta Czytelnik. - Roboty trwają, z daleka widać budowlańców. Widzę też, że coś tam spawają. Czy powstaje już sama figura?

Przypomnijmy, że według planów potężna statua miała zostać ukończona w listopadzie. Jednak wciąż trwają prace przy stalowej konstrukcji, na której ma się ona wspierać.

- Myśleliśmy, by pomnik zbudować z blachy, jednak fachowcy stwierdzili, że przy wysokich temperaturach mogłyby pojawić się poważne kłopoty. Spawy, których w tym przypadku trzeba by założyć całe kilometry, mogłyby puścić. Stwierdziliśmy więc, że figurę zbudujemy z siatkobetonu z otuliną z kamienia. Poza tym nie chcemy, by nazbyt mocno nawiązywała do tej z Ameryki Południowej, dlatego zmieniliśmy krój szat - przyznaje ksiądz kanonik Sylwester Zawadzki, pomysłodawca i fundator figury Chrystusa Króla.

- Chrystusa Króla Miłosierdzia - poprawia ksiądz. - W ten sposób pomnik zyska polski charakter. Wieść o Chrystusie Królu Miłosierdzia pochodzi bowiem od błogosławionej siostry Faustyny.

Przypomnijmy też, że pierwotnie - jak zakładano jeszcze latem tego roku - figura miała mieć 31 metrów wysokości, dziś zaś mówi się o 33 metrach. - Ma to znaczenie symboliczne i odnosi się do długości życia Jezusa Chrystusa. Z kolei trzymetrowa korona będzie miała związek z okresem publicznej działalności Jezusa. I będzie złocona prawdziwym złotem! - dodaje kanonik.

Architektura kopca, na którym stanie pomnik także ma głębsze znaczenie. Zbudowany jest z pięciu pierścieni symbolizujących pięć kontynentów. Autorem projektu figury jest Mirosław Patecki, rzeźbiarz. Natomiast nad konstrukcją całego pomnika czuwają konstruktorzy - Marian Wybraniec i docent Michał Kłapoć.

- W maju myślałem odważnie, że pomnik stanie już w listopadzie - przyznaje ksiądz. - Ale komputerowy projekt z przekrojami, osiami i trójwymiarowymi rysunkami powstawał aż pięć miesięcy! I dziś sądzę, że prace montażowe ruszą na początku przyszłego roku. A powinniśmy zakończyć w kwietniu lub maju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska