Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związali łapy i wrzucili psa do Warty

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Kompletnie wycieńczony pies był związany sznurówkami. Widać je jeszcze na jego tylnych łapach.
Kompletnie wycieńczony pies był związany sznurówkami. Widać je jeszcze na jego tylnych łapach. fot. Małgorzata Przybysz-Dobkowicz.
Ktoś związał łapy bezbronnego psa i wrzucił go do Warty. Uratowali go strażacy ochotnicy i strażnicy miejscy. Są zbulwersowani. Podobnie jak Czytelnicy, którzy na naszym forum domagają się dla sprawcy surowej kary.

Sadysta chciał utopić w rzece młodą suczkę. Mimo związanych sznurowadłami łap, dopłynęła do niewielkiej wysepki na rozlewiskach Warty pod Międzychodem. Miała wyjątkowe szczęście, gdyż wypatrzył ją tam pracownik Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Zawiadomił straż miejską. Strażnicy nie mogli jednak dostać się na otoczoną wodą wysepkę, dlatego wezwali na pomoc druhów z miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Gdy tam dotarli, piesek był kompletnie wycieńczony.

Nie mógł stać na łapach, które miał związane sznurówkami. Strażnicy zawieźli go do weterynarza, który go zaszczepił i odrobaczył. Potem zwierzak trafił do schroniska w zakładzie komunalnym, gdzie został nakarmiony. Teraz strażnicy szukają zwyrodnialca, który chciał go zabić w okrutny sposób. - Nie spotkaliśmy się z podobnym przykładem bestialstwa wobec bezbronnego zwierzęcia - mówi Małgorzata Przybysz-Dobkiewicz, która kieruje międzychodzką strażą miejską.

Strażniczka ma nadzieję, że sprawca odpowie za swój czyn przed sądem. Surowego ukarania domagają się także nas Internauci. O bulwersującym zdarzeniu informowaliśmy jako pierwsi już wczoraj na naszym portalu www.gazetalubuska.pl. W ciągu dwóch godzin artykuł doczekał się 18 komentarzy. Gość napisał: - "Oby tylko straż była wytrwała i konsekwentna w poszukiwaniu tego sadysty. Takich ludzi należy karać i ujawniać ich wizerunek".

Ustalenie sprawcy nie będzie łatwe. M. Przybysz-Dobkiewicz liczy na pomoc mieszkańców. Co grozi zwyrodnialcowi? - Kara do jednego roku pozbawienia wolności. Jeśli jednak sąd stwierdzi, że sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, może trafić za kraty nawet na dwa lata - mówi mł. asp. Przemysław Araszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji.

Niespełna dwa lata temu międzychodzcy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który w Mierzynie na oczach małych dzieci skatował kotka. Stanął za to przed sądem. Czytelnicy liczą, że odpowiedzialności nie uniknie także sadysta, który chciał zabić bezbronną suczkę. - Gdyby zwierzęta miały stworzyć religię, to miejsce Szatana na pewno zająłby człowiek - napisał na naszym forum XYZ.

Suczka zaczęła już łasić się do opiekunów. - Mimo traumatycznych przeżyć, jest przyjazna i widać, że nadal ufa ludziom - mówią strażnicy.

Przeczytaj też: Otis zginął od kuli w lesie

Prawdziwie bujna przyroda rozkwita na lubuski.regiopedia.pl - największej internetowej encyklopedii Ziemi Lubuskiej

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska