Znalazłeś porzuconego kota? Wiosną takie sytuacje będą się zdarzać. Zielonogórskie schronisko podpowiada co robić i jak pomóc

Do skutecznej walki z bezdomnością zwierząt niezbędna jest edukacja. O to, co my jako społeczność miejska możemy zrobić i jak postąpić, kiedy na swojej drodze spotkamy ciężarną kotkę albo porzucone kocię zapytaliśmy Monikę Nowak kierowniczkę schroniska dla zwierząt bezdomnych w Zielonej Górze.

Jak się dowiadujemy, schronisko co roku boryka się z przepełnieniem i niestety ta tendencja jest wzrostowa, zwłaszcza z powodu wydłużonego okresu ciepłego, który sprzyja dalszemu koceniu się kotek. - Zawsze w tym okresie bardzo pilnie potrzebujemy domów tymczasowych, ponieważ młode kocięta w dużym skupisku zarażają się od siebie chorobami jak koci katar, panleukopenia, które w ponad 90 proc. są dla nich śmiertelne — tłumaczy Monika Nowak. W życiu na ulicy oprócz problemów ze zdobyciem pokarmu i chorób śmiertelne niebezpieczeństwo stanowią samochody. Dlatego też ważne jest, abyśmy jako społeczność byli świadomi tego problemu i podejmowali odpowiednie działania. Po pierwsze, jeśli widzisz ciężarną kotkę lub znalazłeś porzucone kocięta, nie pozostawaj obojętny.

Kotkiem należy się natychmiast zaopiekować i skonsultować jego stan u lekarza weterynarii. Jeśli chcemy go zaadoptować lub zostać domem tymczasowym – musimy wiedzieć, jak postępować. Jeśli sami nie mamy takiej możliwości, możemy poprosić o pomoc zielonogórskie schronisko. -W przypadku porzuconego małego kociaka wszystko zależy od jego wieku. Małe, kilkudniowe kocięta wymagają szczególnej opieki, pomieszczenia z odpowiednią temperaturą i przede wszystkim dedykowanego mleka — opowiada pani Monika. -Absolutnie nie wolno dawać karmy bądź mleka krowiego – dodaje.

Należy zawiadomić organizację, która pomoże nam zabezpieczyć miot. Jeśli wciąż opiekuje się nimi kotka, to ją także zabezpieczamy – musi zostać wysterylizowana. Czasem jednak bywa tak, że małe kotki zostają porzucone, bo np. kocia mama uległa wypadkowi, wtedy należy zaopiekować się całym rodzeństwem — nie powinno się ich rozdzielać.

-W przypadku znalezienie kotki w ciąży bądź od razu po porodzie najlepiej pilnie skontaktować się ze schroniskiem, aby zabezpieczyć kotkę z małymi. Same kocięta czy cały miot z kotką, jeśli wciąż jest przy młodych, powinien być przywieziony do schroniska albo zabezpieczony, aby pracownik schroniska mógł takie koty odebrać — tłumaczy Monika Nowak.

Pani Monika Nowak zaznacza, że najdokładniejsze będzie badanie USG przez weterynarza, natomiast w czasie ciąży kotki charakteryzują się specyficznym zachowaniem i wyglądem.

-Wzmożony apetyt i zmiany zachowania kota — są bardziej „miziaste”. Kotka zazwyczaj nie przemieszcza się daleko i „wije gniazdo”, aby bezpiecznie urodzić. Oczywiście w przypadku wyglądu to znacznie większy brzuch, powiększone sutki oraz występująca z nich wydzielina. Jednak mogą to być również objawy ciąży urojonej — tłumaczy pani Monika.

Walka zaczyna się od edukacji. Koty należy kastrować/sterylizować i nie powinniśmy ich wypuszczać na dwór. -Bardzo ważne jest także, aby nie dokarmiać bezmyślnie kotów, które przez stałe źródło pożywienia w jednym miejscu, gromadzą się tam, co sprzyja ich rozmnażaniu — dodaje Monika Nowak.

- Schronisko przyjmuje kotki w ciąży oraz młodymi. Kotki w ciąży muszą przejść obowiązkowy zabieg sterylizacji aborcyjnej. W przypadku wysokiej ciąży należy poczekać na poród. Ze względu na przepisy oraz coroczne problemy ze wzrostem populacji kotów, ślepe mioty, czyli koty, które nie mają jeszcze otwartych oczu, muszą być w sposób humanitarny uśpione przez weterynarza — tłumaczy Monika Nowak z OTOZ Animals.

W niektórych miastach istnieją programy sterylizacji/kastracji kotów ulicznych, które są prowadzone przez lokalne schroniska lub organizacje pozarządowe. -W Zielonej Górze przystąpiły dwie organizacje: INICJATYWA DLA ZWIERZĄT oraz ALTERNATYWA DLA ZWIERZĄT, które posiadają środki miejskie na wykonanie zabiegów, ale mimo wszystko są to środki ograniczone. Co roku także miasto przeznacza środki na walkę z bezdomnością kotów oraz opiekę nad kotami wolno bytującymi — tłumaczy przedstawicielka miejskiego schroniska.

Wiele kotów, które trafiają do schronisk, jest wspaniałymi zwierzętami, gotowymi do znalezienia domu i nowej rodziny. Poprzez promowanie adopcji oraz świadome podejście do posiadania zwierząt, możemy zmniejszyć liczbę bezdomnych kotów i poprawić ich los. Wiosna to czas, kiedy nasza pomoc i troska są szczególnie potrzebne. Pamiętajmy o bezdomnych kotach, które zmagają się z trudnościami na ulicach naszych miast.

Mieszkańcy Zielonej Góry wzywają do całodobowej pomocy weterynaryjnej. Powstała petycja - ma trafić do rąk Wojewody Lubuskiego