Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagań. Zlikwidują kolejny pociąg

Tomasz Hucał 68 377 02 20 [email protected]
Z pociągów z Żagania do Legnicy korzystają głównie studenci. - Nie każdego z nas stać na samochód. Nie mamy pojęcia co będzie jak zlikwidują ten pociąg - mówili nam we wtorek na żagańskim dworcu
Z pociągów z Żagania do Legnicy korzystają głównie studenci. - Nie każdego z nas stać na samochód. Nie mamy pojęcia co będzie jak zlikwidują ten pociąg - mówili nam we wtorek na żagańskim dworcu fot. Tomasz Hucał
- Chcą zlikwidować nasze ostatnie połączenie kolejowe ze światem - denerwują się internauci na forum "GL". Rzeczywiście PKP PLK zapowiada, że rozważa likwidację połączenia Żagania z Legnicą. I to już za kilka miesięcy.

Przypomnijmy, że od lat nasze samorządy wraz z urzędem marszałkowskim walczyły o rewitalizację linii kolejowej Berlin - Wrocław, przez Żagań i Żary. Szczególnie chodziło o odcinek Żagań - Miłkowice, który jest w fatalnym stanie. - Dolnośląski samorząd nie mówił nie, ale tłumaczył, że nie da pieniędzy, bo inwestował w inne linie - słyszeliśmy w zielonogórskim urzędzie marszałkowskim. - A bez Dolnego Śląska nie ruszymy z modernizacją. Potrzeba też pieniędzy od właściciela torów, czyli spółki PKP PLK.

Teraz już wiemy, że tych pieniędzy nie będzie. Ostatnio rząd zabrał PKP sporo funduszy i przeznaczył je na drogi. Na takiej decyzji ucierpią m.in. mieszkańcy Żagania. Nie dość, że nie mogą się doczekać przebudowy drugiego pasa drogi krajowej nr 18, to teraz jeszcze zniknie kolejne połączenie kolejowe z miasta. - Linia nr 275 od Miłkowic do Żagania oznaczona jest na naszej mapce, jako trasa o prędkości rozkładowej 70 km/h i 40 km/h. Jej stan może w ciągu najbliższych 5 lat pogarszać się - informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik spółki PKP PLK, która zarządza trasą.

Na pytanie o to, czy znajdą się pieniądze na remont trasy słyszymy: - W związku z tym że Polskie Linie Kolejowe modernizowały linie E 30 - Wrocław - Legnica - Zgorzelec - Berlin, nie przewidujemy wydawania pieniędzy na modernizację linii niejako równoległej, czyli Miłkowice - Żagań - przekonuje Siemieniec.

Oznacza to, że trasa ta w najbliższych latach umrze zapewne śmiercią naturalną. Potwierdził to niejako prezes PKP PLK Zbigniew Szafrański, na konferencji prasowej we Wrocławiu. - Wśród połączeń, które są zagrożone zamknięciem, jest linia z Legnicy do Żagania, głównie ze względu na małe przychody z biletów i zły stan techniczny - zapowiedział Szafrański i dodał, że pociągi na tej trasie mogą przestać jeździć już na początku 2012 roku.

Takie informacje bardzo niepokoją mieszkańców Żagania. - Uważam, że PKP przestało dbać o dworzec i tory już w latach 70-tych ubiegłego stulecia - twierdzi Jan Dróżdż, emerytowany maszynista z Żagania. - Aż się serce kroi, gdy się na to patrzy.

Na forum internetowym "GL" także jest sporo wypowiedzi w tej sprawie. - Szykuje się taki sam los kolei, jak w Lubsku. Jeżeli tak faktycznie będzie to Żagań zniknie z kolejowej mapy Polski - pisze miejscowy. - Może nadszedł czas aby zdecydowanie przycisnąć władze miasta i powiatu do ratowania kolei w Żaganiu. Mamy piękny dworzec i węzłową stacje. Nie możemy tego stracić!

- Władze miasta i powiatu nie naprawią chorego od lat molocha. W prawdziwej Europie pociągi jeżdżą tak jak dawniej. U nas majątek trwoniony jest bez umiaru, bez kontroli. Trzeba czekać aż niemieckie koleje przejmą ten bajzel - dodaje Railroad Man.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska