MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wschowa: Rozliczają długi od 10 lat

Anna Białęcka
Anna Białęcka
Starostowie powiatów wschowskiego i nowosolskiego rozmawiali o dużych pieniądzach. Dogadywali się, kiedy i jak nastąpi przelew 1,5 mln zł. Rozliczanie długu może potrwać nawet dwa lata.

- Rozumiemy trudną sytuację powiatu nowosolskiego, bo sami byliśmy w podobnej, kiedy musieliśmy zaciągnąć kredyt, by im zapłacić milion zł w ramach rozliczeń długów szpitala - mówi starosta Marek Boryczka. - Jesteśmy więc gotowi pójść na ustępstwa i wykazać się zrozumieniem. Wysłuchałem propozycji starosty Józefa Suszyńskiego. Przedstawię je zarządowi, ostateczna decyzja zapadnie zapewne jeszcze w tym tygodniu.
Sprawa rozliczeń między oboma powiatami to długa i złożona historia. Powodem jest nieistniejący już szpital we Wschowie. Przed ponad 10 laty lecznica, która była pod zarządem powiatu nowosolskiego zaczęła popadać w ruinę, zaciągała kredyty poręczane przez powiat nowosolski a także powiat wschowski. Ale one nie uratowały szpitala, został zlikwidowany, zostawiając po sobie wielomilionowe długi. W 2002 roku dług główny wynosił 2,5 mln zł.

- Jako nowy powiat, utworzony w 2002 roku, chcieliśmy dogadać się z powiatem nowosolskim, zarządzającym przez kilka lat naszą lecznicą - powiedział nam starosta Marek Boryczka. - Ówczesny starosta zaproponował, by te 2,5 mln zł podzielić po połowie i solidarnie spłacić długi szpitala, na które przecież my jak samorząd, który właśnie powstał, nie mieliśmy wpływu. Jednak druga strona nie zgodziła się na naszą propozycję.

Spirala odsetek sprawiła, że sporna pamiątka po szpitalu osiągnęła zawrotną kwotę - dług wzrósł przez kolejne lata do niemal 10 mln zł. A sprawą rozliczeń między zwaśnionymi samorządami zajęły się sądy.

Sprawa najpierw trafiła do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze, który przyznał w roszczeniach rację powiatowi nowosolskiemu, a tym samym nakazał wschowianom zapłacenie nowosolanom 1,3 mln zł w ramach rozliczeń szpitalnych długów. Wschowianie dług zapłacili, ale się odwołali do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Jego wyrok był korzystny dla powiatu wschowskiego. Teraz powiat nowosolski musi oddać wschowskiemu 1,3 mln z odsetkami. W sumie będzie to 1 mln 520 tys. zł.

Jak widzi spłatę tych zobowiązań starosta nowosolski? Wczoraj na spotkaniu we Wschowie zaproponował, by spłata odbywała się w ratach do końca 2014 roku. Chciałby ponadto, by z chwilą rozpoczęcia spłacania długu, wstrzymane zostało naliczanie odsetek. - Na posiedzeniu naszego zarządu będę przekonywał, do przyjęcia tej propozycji - powiedział starosta wschowski M. Boryczka.
Sytuacja może się jednak zmienić, gdyż w Nowej Soli już planują odwołanie się od wyroku poznańskiego sądu do NSA, z wnioskiem o kasację. Jeżeli powiatowi nowosolskiemu uda się przekonać sąd najwyższy, pieniądze znów mogą zmienić właściciela.

Ale to nie wszystkie rozliczenia między samorządami, którym zajmują się sądy. - Decyzją Sądu Apelacyjnego w Poznaniu mamy do zapłacenia powiatowi nowosolskiemu około 600 tys. zł za poręczony w 2002 roku kredyt szpitalowi - przypomina starosta Boryczka. - Teraz, z odsetkami, to już jest około 1 mln zł. - Od tego wyroku odwołaliśmy się do NSA z wnioskiem o kasację wyroku. Jak na razie nie został wyznaczony termin rozprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska