MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wraca temat kontrowersyjnej inwestycji przy ul. Poznańskiej w Krośnie Odrz.

Artur Matyszczyk 0 68 324 88 20 [email protected]
Każdy, kto przejeżdża przez centrum miasta, dostrzeże kontrowersyjną budowę przy ul. Poznańskiej
Każdy, kto przejeżdża przez centrum miasta, dostrzeże kontrowersyjną budowę przy ul. Poznańskiej fot. Mariusz Kapała
Nieoficjalnie aż wrze od plotek, że to gra polityczna. W tle dyskusji o budowlanych robotach pojawia się nawet osoba... Julii Pitery.

Przypomnijmy: na początku roku przy ul. Poznańskiej, na wysokości Parku Tysiąclecia, rozpoczęła się budowa nowego obiektu. Od razu wzbudziła sprzeciw mieszkańców pobliskich domów. Rozpętała się prawdziwa burza. Po tym tekście na forum internetowym "GL" pojawiło się prawie sto komentarzy!

- Knajpa? Pod samymi oknami? Kto to widział? - złościli się ludzie. Nie godzili się na przeznaczenie obiektu, a także wskazywali na zbyt bliską odległość od stojących już domów. Nieoficjalnie podkreślali koleżeńskie stosunki pomiędzy inwestorem i władzami miasta. Nikt jednak na etapie wydania warunków zabudowy nie wniósł odwołania.

Wykopali dół, wylali fundamenty

W walce o zablokowanie inwestycji mieszkańców mocno wspierał Adam Przybysz, radny opozycji z klubu posła PO Marka Cebuli. Ostatecznie jednak starosta wydał pozwolenie na budowę. Prace ruszyły.

Fachowcy postawili drewniane ogrodzenie, wykopali dół, wylali fundamenty. Wydawało się, że budynek niebawem stanie.

A jednak kilka tygodni temu roboty wstrzymał wojewoda. Na wniosek powiatowego inspektora nadzoru budowlanego wojewódzcy inspektorzy przeprowadzili kontrolę. Stwierdzili rażące naruszenie przepisów prawa budowlanego. Wystąpili do wojewody o stwierdzenie nieważności pozwolenia. Inwestor wniósł odwołanie od decyzji wojewody. Sprawa trafiła do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Warszawie.

Za kulisami jednak aż wrze od plotek, że ta budowa stała się polem walki między burmistrzem Andrzejem Chinalskim a opozycją. Opozycją, za którą stoi nielubiany przez Chinalskiego poseł Cebula. Smaczku sprawie dodaje fakt, że jeden z protestujących krośnian wysłał pismo w tej sprawie także do najbardziej znanej posłanki PO, słynącej ze stanowczego działania Pitery. - Wtedy wydarzenia nabrały nieco tempa i zmieniły obrót - zdradza nasz informator zbliżony do jednego z powiatowych urzędów.

Burmistrz był zajęty

- Wątpliwości z tą inwestycją są od początku. Okazuje się, że mieliśmy rację, protestując. Czekam tylko na dalszy rozwój wydarzeń. Mam nadzieję, że ktoś wysłucha stanowiska mieszkańców.

Chciałbym, żeby budowa została rozebrana - powiedział nam wczoraj radny Przybysz. Odniósł się też do zakulisowych rozmów o polityczności tej sprawy. - Nie wiem, ja bym tak tego nie dobierał. Po prostu działajmy zgodnie z prawem - uciął.

Co o takim rozwoju wydarzeń sądzi burmistrz Chinalski? Wczoraj kilka razy telefonowaliśmy do urzędu. Niestety, burmistrz był zajęty. O 14.15 sekretarka stwierdziła, że już pojechał do domu. Wysłaliśmy SMS-a na burmistrzowską komórkę, z prośbą o kontakt. Bezskutecznie. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska