Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Lubsku zapalił się pustostan. Okazało się, że budynek zamieszkują bezdomni [ZDJĘCIA]

Lucyna Makowska
Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli go opuścić. W ewakuacji musiała pomoc wezwana policja.Zgłoszenie o pożarze niezamieszkałego, jak się wydawało budynku przy ul. Powstańców Wielkopolskich, strażacy przyjęli ok.  godz. 23.30. - Do działań natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z  jednostki z Lubska oraz OSP z Górzyna, Starej Wody oraz Jasienia - mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków. W chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce, pożarem objęte było poddasze oraz dach budynku. Brak  dojazdu do stojącego w ogniu domu uniemożliwiał  podjazd samochodu z wysięgnikiem Gdy strażacy weszli na pierwszą kondygnację budynku, zastali tam kilka osób, które za żadne skarby nie chciały opuścić pomieszczeń. Na  pomoc wezwano policję. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. na koniec sprawdzono budynek kamerą termowizyjną.Przeczytaj też:  Pożar na plebanii w Gorzowie. Jeden z księży uciekł, a drugi stał na parapecie i wołał o pomocZobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017
Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli go opuścić. W ewakuacji musiała pomoc wezwana policja.Zgłoszenie o pożarze niezamieszkałego, jak się wydawało budynku przy ul. Powstańców Wielkopolskich, strażacy przyjęli ok. godz. 23.30. - Do działań natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z jednostki z Lubska oraz OSP z Górzyna, Starej Wody oraz Jasienia - mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków. W chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce, pożarem objęte było poddasze oraz dach budynku. Brak dojazdu do stojącego w ogniu domu uniemożliwiał podjazd samochodu z wysięgnikiem Gdy strażacy weszli na pierwszą kondygnację budynku, zastali tam kilka osób, które za żadne skarby nie chciały opuścić pomieszczeń. Na pomoc wezwano policję. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. na koniec sprawdzono budynek kamerą termowizyjną.Przeczytaj też: Pożar na plebanii w Gorzowie. Jeden z księży uciekł, a drugi stał na parapecie i wołał o pomocZobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017 arch PSP Żary
Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli go opuścić. W ewakuacji musiała pomoc wezwana policja. Zgłoszenie o pożarze niezamieszkałego, jak się wydawało budynku przy ul. Powstańców Wielkopolskich, strażacy przyjęli ok. godz. 23.30. - Do działań natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z jednostki z Lubska oraz OSP z Górzyna, Starej Wody oraz Jasienia - mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków. W chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce, pożarem objęte było poddasze oraz dach budynku. Brak dojazdu do stojącego w ogniu domu uniemożliwiał podjazd samochodu z wysięgnikiem Gdy strażacy weszli na pierwszą kondygnację budynku, zastali tam kilka osób, które za żadne skarby nie chciały opuścić pomieszczeń. Na pomoc wezwano policję. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. Na koniec sprawdzono budynek kamerą termowizyjną

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska