W dniu wyjazdu do Warszawy musiałem zrobić zakupy w spożywczym dyskoncie. Tuż przy wejściu, na jednej z półek z luźno rozrzuconymi książkami, wyraźnie odsunięta na bok, stała na sztorc i czekała na mnie jedna, całkiem spora, w twardej okładce. Wziąłem do ręki i dłuższą chwilę przyglądałem się fotografii. Zgliszcza stolicy, w tle zniszczony budynek „Pasty”, a na pierwszym planie uśmiechnięta grupa powstańców.
Opowieść o młodych ludziach, których historia uwikłała w bolesne, wojenne losy. W godzinie próby poświęcili swoje życie na walkę o niepodległość Polski. Walkę słuszną i konieczną, bo w obliczu niemieckiej agresji, zniewolenia i powszechnej represji inaczej nie można było. Toczyli bój do końca, żyli do końca, umierali do końca. Młodzi, niepokorni, bezczelni.
Gdzie są dziś? Czy współcześni potrafiliby odpowiedzieć na wezwanie o obronę odbieranych im praw? Czy byliby zdolni do zrozumienia, że wskutek toczących się procesów prawa te są im sukcesywnie odbierane? Czy potrafiliby wyjść ze strefy komfortu i przeciwstawić się zaciskającej się wokół nich pętli zniewolenia? Uwikłania w konsumpcyjny styl życia, schlebianie popkulturowej tandecie i mentalnemu marazmowi. Gdzie przeżywają swoje życie i do czego sprowadza się ich walka?
Całkiem niedawno rozmawiałem z mężczyzną w podeszłym wieku o sytuacji w Polsce. Sam komentował fakt, że w demonstracjach na ulicach polskich miast, młodych jak na lekarstwo.
Trzeba by zamknąć supermarkety i zabrać komórki, żeby sprowokować ich do działania - powiedział.
I pewnie coś w tym jest. W ostatnich latach dwa razy młodzi tłumnie wyszli protestować. Za pierwszym, gdy pojawiły się regulacje mogące cenzurować internet oraz po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wnioski już wyciągnijcie Państwo sami.
Historię o bohaterskich powstańcach przeceniono na 19,99 zł. Książkę włożyłem do koszyka i zabrałem do domu. Przeczytam raz jeszcze. Być może między wierszami ukryta jest jakaś wskazówka.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?