Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie będzie hotel

Janczo Todorow
- Ludzie nie mają komu zostawić psa albo kota, kiedy wyjeżdżają na urlop – mówi Beata Ostroga.
- Ludzie nie mają komu zostawić psa albo kota, kiedy wyjeżdżają na urlop – mówi Beata Ostroga. fot. Janczo Todorow
W schronisku, które niebawem zostanie otwarte nie będzie miejsca dla kotów.

W nowoczesnym przytulisku dla czworonogów schronienie znajdzie 80 psów. Niektórzy już pytają, czy mogą zostawić psa albo kota, na czas wyjazdu na urlop. Jak się wczoraj dowiedzieliśmy takiej możliwości nie będzie.

Miasto podjęło próbę opanowania problemu bezdomnych psów na dwa sposoby - poprzez znakowanie czworonogów oraz budowę schroniska. Akcja znakowania ruszyła jesienią. Miasto podpisało umowę na tysiąc czworonogów, do tej pory oznakowano ich ponad 600.

Nie będzie takiej usługi
Natomiast na schronisko wydzielono teren w pobliżu wysypiska śmieci, gdzie postawiono cztery pawilony z boksami dla psów oraz budynek administracyjno - gospodarczy. Ostatnio radni przyznali dodatkowo 153 tys. zł na uruchomienie schroniska, które zostanie otwarte w najbliższych miesiącach.

.

- W tymczasowym przytulisku przy ul. Brata Alberta nie ma warunków do pozostawienia psa lub kota na czas urlopu - mówi żaranka Beata Ostroga. - Wiele osób wyjeżdża poza miasto na kilkanaście dni i nie może zabrać ze sobą swojego pupila. Nie mają również komu go zostawić. W schronisku z prawdziwego zdarzenia, które ma być otwarte niebawem, powinny być przyjmowane na przechowywanie psy i koty, jeżeli ich właściciele wyjeżdżają na dłużej. Ale z tego co się dowiedziałam, takiej możliwości nie będzie. Szkoda, bo wiele mieszkańców skorzystałoby z takiej usługi.

Może zarabiać

- Schronisko jest przeznaczone wyłącznie dla bezdomnych psów - stwierdza Ewaryst Stróżyna z urzędu miasta. - Zwierzę, które jest regularnie dokarmiane i ma gdzie mieszkać, nie jest bezdomne. Po to rozpoczęliśmy akcję znakowania psów, żeby sprawdzać, czy zwierzak do kogoś należy. Oczywiście, właścicieli oznakowanych psów są ewidencjonowani i muszą płacić podatek. A miejsca dla bezdomnych kotów w schronisku na razie nie ma, chyba, że w przyszłości radni dadzą pieniądze na boksy dla tych zwierzaków.

Zdaniem E. Stróżyny, schronisko nie nadaje się na "hotel" dla zwierząt.- To byłby zbyt duży stres dla nich. Ale schronisko może zarabiać w inny sposób. Wiele gmin chce korzystać z jego usług - dodaje urzędnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska