- Od siedmiu czy ośmiu lat jestem klientem tego zakładu, i ja dla tej pani tutaj przychodzę - przyznaje pan Czesław. - Wcześniej chodziłem do innego fryzjera, ale kiedy właściciel tam się zmienił, postanowiłem sprawdzić umiejętności tego zakładu.
Jadwiga Grycuk prowadzi zakład od 1975 r. - A od 1967 jestem fryzjerem - wspomina. - I pamiętam, że jak już byłam kilkuletnim dzieckiem, to chciałam ścinać włosy. Zresztą, każde dziecko marzy o przyszłym zawodzie, mnie udało się zrealizować te marzenia. I nigdy stanie przy fotelu jakoś mi się nie znudziło, ja naprawdę po prostu lubię to robić.
Zakład strzyże już trzecie pokolenie świebodzinian. Gdy pani Jadwiga zaczynała pracę w zawodzie, przychodzili do niej mali chłopcy, którzy z czasem dorośli i dziś są dziadkami. - Tato przyprowadza tutaj syna i tak syn przychodzi do mnie przez długie lata, stąd mam dużą grupę stałych klientów - przyznaje szefowa firmy.
Pani Jadwiga zatrudnia córkę i synów: Magdalenę, Darka i Roberta. - Moje dzieci wychowały się na włosach, strzyżenie zawsze je pociągało, już jako maluchy z zapartym tchem obserwowały jak mama to robi, to dlaczego miałam ich gonić? - pyta z uśmiechem J. Grycuk i dodaje: - Oczywiście dzieci wykształciły się na fryzjerów. Córka pobiera dziś naukę w pomaturalnym technikum kosmetycznym oraz studiuje zarządzanie.
Zakład specjalizuje się w męskich fryzurach. - Od początku interesowały mnie głowy męskie, trudno powiedzieć dlaczego, po prostu wolałam takie strzyc. Zresztą fryzjerstwo damskie i męskie to dwie różne rzeczy. Przy damskim jest większe ryzyko oraz częściej zmieniają się mody i trendy. Fryzjerstwo męskie też ulega modom, których zresztą uczę się u klientów, ale wielu panów lubi tradycyjne strzyżenie i czesanie, i niektórzy przez dziesiątki lat noszą identyczne fryzury.
A dziś jaka panuje moda?
- Przez ostatnie cztery lata mężczyźni woleli strzyc się krótko, ale teraz znów królują bujniejsze fryzury.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?