- Naszym zadaniem jest sprawdzenie, czy gminy przy podejmowaniu decyzji działają zgodnie z prawem - tłumaczy Marek Stencel, naczelnik wydziału kontroli gospodarki finansowej. - Podczas ostatniej kompleksowej kontroli stwierdziliśmy nieprawidłowości noszące znamiona naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Świadczy o tym, liczba wniosków pokontrolnych, których było aż 23. Kontrolerzy wytknęli w nim urzędnikom m.in., że pisemne wnioski o wydanie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych nie zawierały wszystkich wymaganych przepisami prawa danych.
O ocenę burmistrza Dariusza Bekisza zwróciliśmy się też do kilku radnych.
- Trudno cokolwiek krytycznego powiedzieć o burmistrzu Bekiszu - powiedział nam radny SLD Franciszek Karczyński. - Można byłoby go skrytykować, gdyby po pierwsze, gmina była mocno zadłużona, a po drugie, realizowane inwestycje byłyby nietrafione. A takich sytuacji nie ma. Zadłużenie wynosi nieco ponad 10 procent rocznego budżetu, a pod względem dochodów na mieszkańca, gmina znajduje się na 6 miejscu w województwie.
Karczyński dodaje, że bardziej wiarygodna będzie ocena za kilka lat. Wtedy będziemy wiedzieli, czy burmistrz uzyska pieniądze unijne do 2020 roku oraz czy do Świebodzina trafią biznesmeni. - Jesteśmy centrum drogowym regionu. Dlatego tak ważne jest przygotowanie terenów inwestycyjnych - wyjaśnia radny Karczyński.
Bardziej krytycznie o pracy włodarza wypowiedział się radny Mieczysław Czepukowicz.
- W sześciostopniowej skali, dałbym trzy plus, a może cztery minus - wyjaśnia radny.
A dlaczego? Radny ma zastrzeżenia do burmistrza, że zbyt hojną ręką umarza firmom i przedsiębiorstwom podatki, niewiele sprzedał nieruchomości oraz ziemi dla inwestorów.
- Jeśli umarzamy podatki, to zyskać powinni wszyscy, w tym gmina, a nie tylko spółka - przekonuje Czepukowicz. I dodaje: - Jedynym plusem jest to, że w gminie dużo się inwestuje.
Jeszcze bardziej krytyczny jest radny Artur Kubacki. Zarzuty są podobne. Burmistrz nie ściąga inwestorów, zbyt słabo pozyskiwane są pieniądze unijne. - To prawda, że wiele inwestujemy, ale najczęściej wydajemy swoje. Przykładem jest remont ratusza czy ocieplanie szkół. A inni mają pieniądze unijne - przekonuje Kubacki.
To nie wszystkie zarzuty. Radny Kubacki ma żal do burmistrza, że jest zbyt liberalny w stosunku do dużych sieci handlowych, zbyt mało sprzedaje ziemi dla inwestorów i na potrzeby budownictwa indywidualnego, a także nie pomaga w zagospodarowaniu otoczenia pomnika Chrystusa Króla. - Taka polityka prowadzi do tego, że giną małe sklepy i punkty handlowe, a turyści omijają miasto - argumentuje Kubacki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?