TU BĘDĄ TABLICE
TU BĘDĄ TABLICE
Ratusz, spichlerz, dawna willa, Brama Młyńska, Urząd Pocztowy, baszta więzienna, wodociągowa wieża ciśnień, budynek szkoły podstawowej, dawne ogrodnictwo okręgowe, dawne seminarium nauczycielskie, dawny Dom Bractwa Strzeleckiego, kościół p.w. św. Franciszka z Asyżu, budynek mieszkalny przy ul. Saperów 20, budynek mieszkalny przy ul. Saperów 19, budynek mieszkalny przy ul. Północnej 36, pomnik nagrobny Ludwiga Nostera, kościół kolegiacki p.w. Matki Bożej Różańcowej, dawny budynek mieszkalny przy ul. Wojska Polskiego 4, zespół średniowiecznych fortyfikacji miejskich z systemem półotwartych baszt łupinowych.
Tablice pojawią się na najpopularniejszych zabytkach i ciekawych obiektach architektonicznych. Oczywiście nie zabraknie takiej, np. na popularnych murach.
Nazwano je: "Zespół średniowiecznych fortyfikacji miejskich". Rozmiar tablicy to 70 cm na długość i 50 cm na szerokość. Znajdą się tam opisy w językach polskim, niemieckim i angielskim.
- To dobry pomysł, bo goście z Polski i zagranicy będą przynajmniej wiedzieć, co zwiedzają. A sam też chętnie je poczytam - mówił nam Jacek Jakubowski, spotkany na spacerze z psem właśnie w okolicach murów.
Dla mieszkańców i turystów
Tekst na tabliczkach w kilkunastu zdaniach opisuje historię danego obiektu. Układał go historyk Błażej Skaziński z Gorzowa. - Będą służyły mieszkańcom i turystom. Przydadzą się dzieciom dla nauki i dorosłym dla przypomnienia. Niejednokrotnie przechodzi się koło ciekawych obiektów, ale jakoś ich się nie zauważa - mówił nam Marek Bidol, miejski podinspektor ds. turystyki.
Plansze mają specjalnie opracowany wzór graficzny. Na każdej z nich pojawił się znaczek graficzny. Przedstawia on lilie ze starego herbu Strzelec. Tablice wykonane są z plastyku. - Wbrew pozorom jest on trwalszy niż metal. Oglądaliśmy takie w innych miastach i bardzo dobrze zdają egzamin - tłumaczył nam M. Bidol.
Tablice mają się pojawić w urzędzie miejskim na dniach. Kosztowały 5 tys. zł. Później czeka je kilkudniowy montaż. Wszystko powinno się zakończyć jeszcze w pierwszej połowie tego miesiąca. - Nie wszystkie z 19 obiektów należą do miasta. Musimy czekać na zgody od właścicieli. Dla nich jest to darmowa inwestycja - podkreślał Bidol.
Jest jedno "ale"
Większość mieszkańców uważa to za dobry pomysł. - Na pewno się przydadzą, bo przyjeżdża do nas sporo turystów z zagranicy. Do mnie też przyjeżdżają goście i z chęcią oprowadzę ich po oznaczonych miejscach - mówiła nam Joanna Pawlik.
Dodała, że tabliczki powinny być wieszane w głównych i widocznych miejscach. - Żeby ich niepotrzebnie nie szukać - uśmiechała się.
Panią Krystynę też cieszy ten pomysł, ale... - Lepiej mury by zrobili, bo zaczynają się sypać. Co po tabliczkach, jak nie będzie na czym ich wieszać - oceniła. Sama bardzo lubi spacerować wzdłuż murów. - To nasz symbol! - podkreślała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?