- To ostatni moment na obejrzenie wystawy zdjęć Edwarda Laskowskiego - zachęca Zofia Chwalisz, dyrektorka Muzeum Regionalnego im. Marcina Rożka.
W sali ekspozycyjnej jeszcze wiszą fotografie pedagoga z niedalekich Rakoniewic Edwarda Laskowskiego. Ale dziś, jutro zostaną zdjęte.
Obejrzyj pejzaże
- Musimy do tej sali przenieść co można z góry, bo zaczynamy remont dachu - wyjaśnia szefowa placówki. Rzutem na taśmę zgłasza się do oglądania wycieczka z gimnazjum. Bilety po 1 zł. Uczniowie chodzą, oglądają...
Autor przedstawił ciekawy pomysł, który zawiera się już w tytule wystawy: "Wielkopolskie pejzaże. Fotografia - metamorfozy komputerowe". Zajął się fotografowaniem typowych dla Wielkopolski, zwłaszcza okolic Rakoniewic, widoków. Wiejskie chaty, leśne drogi, pejzaże wodne, pola, łąki, wiatraki, które jednak z pewnej oddali wyglądają, jakby powstały dzięki grubo kładzionym przez malarza na płótno farbom olejnym. W ten sposób kontury budynków, linia horyzontu są malarsko "rozmazane".
- Towarzyszy temu dokumentacja dotycząca twórczości pisarskiej autora - Z. Chwalisz pokazuje wyłożone w gablotach książki, opracowania, artykuły. Okazuje się, iż fotografik urodził się w Trójcy, dawny powiat Śniatyń na kresach wschodnich.
Stąd wydana w serii Grodziskich Zeszytów Historycznych książka "Gdzie szum Prutu, Czeremoszu, tam moje korzenie" czy opracowania wydane własnym sumptem "Drzewo rodowe" i "Szlakiem polskości na kresach wschodnich".
Prace do stycznia
- Szykujemy przełożenie dachu - wraca do sprawy remontu dyrektorka. - Będzie nowa dachówka - karpiówka, pojawią się nowe okna dachowe. Do tego dochodzi także ocieplenie strychu.
Prace zapowiadają się na miesiąc do 45 dni. Zależy od warunków pogodowych. Roboty wykona mająca uprawnienia i doświadczenie w renowacji zabytków miejscowa firma Tadeusza Piskorza.
- Ważnym elementem prac będzie świetlik w dachu, którego pomysłodawcą był sam Marcin Rożek. Świetlik dawał dzienne światło na klatce schodowej domu i oświetlał rzeźbę na niej stojącą - oprowadza etnolog Mariusz Przybyła.
Trzeba bowiem pamiętać, iż muzeum mieści się w kamienicy, w której mieszkał i tworzył ów znakomity polski rzeźbiarz urodzony w Kosieczynie. Po remoncie placówka zyska nowy blask. Koszt prac szacuje się na 70 tys. zł. Pieniądze pochodzą z budżetu gminy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?