13/13
Konkludując z FIFĄ jest tak, że albo się ją kocha, albo nienawidzi - nie ma nic pośrodku. Niemniej jednak tegoroczna odsłona sportowego symulatora pokazała, że mimo drobnych błędów, jeśli mowa o grach sportowych, to niewątpliwie jest w ścisłej czołówce. Silnik graficzny, realistyczne zachowanie futbolówki, piłkarzy i bramkarzy, Match Day Live, stałe fragmenty gry oraz oprawa meczowa to atuty FIFY 15. Ciekawe jak na to wszystko odpowiedzą twórcy największego rywala EA Sports, odpowiedzialni za serię Pro Evolution Soccer, którego premiera już niebawem.
Ocena końcowa: 9/10