Do pożaru doszło w piwnicy budynku przy ul. Mieszka I we wtorek około godz. 19.00. Któryś z mieszkańców wezwał straż pożarną. Pożar mógł budzić obawy, gdyż z piwnicy nie tylko sie dymiło, ale także słychać było wybuchy.
Kiedy strażacy przyjechali na miejsce ogień już został ugaszony przez właściciela piwnicy. Jednak mężczyzna uległ zatruciu i został odwieziony do szpitala. Strażacy sprawdzili pomieszczenia kamerą termowizyjną i przeprowadzili ich wentylację z zadymienia.
Jak wynika ze wstępnych oględzin przyczyną pożaru był akumulator, który w piwnicy chciał naładować mieszkaniec budynku. Podłączony do niego prostownik nagrzał się, stał w otoczeniu łatwopalnych chemikaliów - farb, pianek izolacyjnych. Wysoka temperatura sprawiła, że puszki uległy rozszczelnieniu i doszło do ich eksplozji. Wysokie stężenie łatwopalnych gazów w tym pomieszczeniu były również przyczyną pożaru.
Uszkodzeniu uległa łazienka w mieszkaniu bezpośrednio nad piwnicą, do której łatwopalne gazy dostały się szybem wentylacyjnym. Ustaleniem, w jakim stopniu została uszkodzona konstrukcja ścian, zajmie się nadzór budowlany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
