Pomysły mamy, ale czy o nie dbamy?

Wszyscy lubimy rankingi, ale pod jednym warunkiem. Wtedy, gdy my sami, nasza działalność czy cokolwiek innego, z czym jesteśmy blisko związani, znajduje się na pierwszych miejscach. A jeśli jest to na przykład lista ogólnopolska, to wtedy uśmiechamy się przepełnieni dumą. Ostatnio wydawnictwo o światowej marce National Geographic zamknęło ogólnopolski ranking 7 cudów Polski i na 32 nominacje z całego kraju – głosami internautów – szlak lubuskich kościołów drewnianych, czyli m.in. Klępsk, Chlastawa, Kosieczyn, zajął trzecie miejsce, a fantastycznie kolorowa ścieżka geoturystyczna z Łęknicy – siódme.

I w tego typu rankingach na temat, jaki piękny świat jest dookoła, często występujemy w górnych partiach ocen. Niestety, nie samym pięknem człowiek może żyć. Niedawno światło dzienne ujrzały szczegóły eksperckiego rankingu Banku Millenium: Potencjał innowacyjności regionów. No i smutkiem powiało. Jesteśmy na przedostatnim miejscu na 16 województw w kraju. Nie lepiej jest z samą Polską. Według rankingu innowacyjności krajów UE za rok 2016 jesteśmy na szóstym miejscu od końca, z etykietką „umiarkowany innowator”. Po co nam te innowacje, czyli nowe technologie (produkty, usługi), nowe podejście i sposoby organizacji pracy?

Jeśli kiedykolwiek chcemy dogonić bogatą Europę, musimy coraz więcej wydawać na badania, szkolnictwo i rozwój technologii. Pomysłów w kraju nie brakuje, ale szaleństwa z ich finansowaniem nie ma. Eksperci sumowali m.in. punkty za wydajność pracy, wydatki na badania i rozwój, pracujących przy badaniach, szkolnictwo policealne, liczbę patentów i wyszło, że wylądowaliśmy na 15. miejscu. Wyżej od nas są województwa i biedniejsze, i porównywalne z naszym. W ocenach ekspertów potencjał w naszym regionie jest duży i może teraz 200 milionów euro Lubuskiego Regionalnego Programu Innowacyjnego pomoże go wyzwolić. Można mieć taką nadzieję. Tylko taki drobiazg...

Jest taka strona internetowa innowacje. lubuskie.pl. Też sfinansowana z funduszy europejskich i super, tylko że na tej stronie nawet lokalna grupa ekspertów, dumnie nazwana Lubuską Radą Innowacji, jest nieaktualna, no i ostatnie statystyki są z 2014 roku.