Przeczytaj też: Pijany lekarz skaleczył dziecko w Żarach. Rany chciał zakleić plastrem
W niedzielę tuż po 19.00 na drodze krajowej nr 3 - na wysokości przejazdu kolejowego między ośrodkiem wypoczynkowym nad jez. Głębokie i Międzyrzeczem - funkcjonariusze międzyrzeckiej drogówki zwrócili uwagę na osobowe audi, które jechało z rozbitymi przednimi reflektorami, uszkodzoną klapą silnika oraz śladami kraksy na zderzaku. Podczas kontroli wyczuli od kierowcy woń alkoholu, dlatego postanowili zbadać jego trzeźwość. Badanie potwierdziło ich przypuszczenia. Mężczyzna był pijany jak przysłowiowa bela. Wydmuchał aż 3,62 prom. alkoholu! Stracił prawo jazdy i wkrotce stanie przed sądem. Za jazdę na dopingu może trafić za kraty nawet na dwa lata.
W niedzielę w nocy w Trzcielu stróże prawa zatrzymali kolejnego kierowcę, który prowadził pojazd na przysłowiowych dwóch gazach. Pojechali tam do kolizji. Badanie alkotestem obu kierowców wykazało, że jeden z nich ma w organizmie 1,74 prom. alkoholu.
W pierwszej połowie tego roku policjanci z Międzyrzecza zatrzymali łącznie aż 119 pijanych kierowców. Zaznaczają, że to potencjalni zabójcy, gdyż stwarzają zagrożenie zarówno dla siebie, ale przede wszystkim dla innych użytkowników dróg. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Dodatkową karą dla nietrzeźwego kierującego jest zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?