- Mieszkańcy są za, samorządy również. Chcemy mieć tutaj kopalnię. Jesteśmy biednym regionem, a to szansa na rozwój - mówi burmistrz Złoczewa, Jadwiga Sobańska. Dziś oficjalnie zostaje tam powoływane stowarzyszenie, które będzie lobbować na rzecz inwestycji PGE. Czy faktycznie teraz oni albo my? - Moim zdaniem ani to, ani to. Kopalnię musi poprzeć rząd, a do tej pory tego nie zrobił - mówi wójt gminy Gubin, Zbigniew Barski.
Mało tego, w przypadku gmin Gubin i Brody, postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowych zostało wstrzymane, ponieważ... PGE popełniło sporo błędów w dokumentacji i do tej pory jej nie uzupełniło. Czy przeciwnicy kompleksu energetycznego są z tego zadowoleni? Nie do końca.
- Postępowanie zostało zawieszone na trzy lata, więc wkrótce znów wrócimy do tego tematu. Ciągle jesteśmy trzymani w niepewności. Ta sprawa powinna zostać rozstrzygnięta raz na zawsze - podkreśla Barski.
Z drugiej strony część działaczy antykopalnianych uważa, że kopalnia nie powstanie w ogóle. Ani w Gubinie, ani w Złoczewie. - Strategiczna spółka Skarbu Państwa, jaką jest PGE, nie uzupełniła potrzebnej dokumentacji w zeszłym roku, w tym również nie. Ogólnie w całej Polsce są problemy z otwieraniem kolejnych kopalni. Warunki prawne nie są korzystne dla takich inwestycji. Z każdym rokiem Polska podpisuje nowe dyrektywy unijne, które sprawiają, że o pozyskanie terenu na kopalnie węgla brunatnego jest coraz trudniej. Jeśli chodzi o Gubin, to dochodzi jeszcze transgraniczność terenu. Trzeba uzyskać zgodę niemieckich gmin. Ostatnio cztery wyraziły sprzeciw - zaznacza Anna Dziadek, prezes Stowarzyszenia Nie Kopalni Odkrywkowej. Innego zdania są przedstawiciele PGE.
Dowiedzieliśmy się, że PGE nie zamierza wybierać między Gubinem a Złoczewem.
- Przygotowujemy dwa projekty i prowadzi działania zmierzające do spełnienia wymogów oraz uzyskania niezbędnych decyzji i opracowań koniecznych do otrzymania koncesji na wydobywanie węgla ze złoża „Złoczew” i „Gubin 2”, w tym między innymi decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Decyzja dotycząca terminu rozpoczęcia budowy odkrywek w rejonie Złoczewa i Gubina uzależniona jest od szeregu czynników makroekonomicznych, docelowego kształtu polityki energetycznej państwa, a także od możliwości finansowych Grupy PGE - przyznaje rzecznik inwestora, Sandra Apanasionek.
Jak się okazuje, dwie kopalnie mogą powstać nawet równocześnie, o ile firma będzie miała możliwości finansowe.
Czytaj więcej 1-2 października w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej lub w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?