Skutki blokad mają odczuć także mieszkańcy pogranicza województwa lubuskiego i osoby wybierające się do Niemiec. Chodzi o blokadę nie tylko A12, która łączy się z autostradą A2 w Polsce, na granicy w Świecku, ale także dróg dojazdowych. Na szczęście obecnie sytuacja na Ziemi Lubuskiej jest spokojna. Na drogach nie twarzą się korki, ruch jest płynny. Oczywiście w oparciu o powagę sytuacji związaną z planowanym protestem niemieckich rolników i pracowników transport, to może się w każdej chwili zmienić.
Utrudnienia dla Lubuszan
Idąc dalej problemy mogą być odczuwalne nie tylko na drogach dojazdowych do Polski, ale również w zakresie połączeń kolejowych, a nawet lotniczych z Berlina. To wszystko może oznaczać utrudnienia dla wielu Lubuszan, którzy będą chcieli dojechać do pracy w Niemczech pociągiem. - Od 8 stycznia należy spodziewać się dłuższych strajków pracowników – powiedział dziennikowi Claus Weselsky, przedstawiciel związku maszynistów GDL. Maszyniści chcą strajkować w styczniu nawet przez pięć dni z rzędu.
Generalnie protesty rolników w Niemczech mają potrwać tydzień. Ciągniki już w niedzielę wieczorem (7 stycznia) wyjechała na ulice. Zachodnie media wprost ostrzegają przed "paraliżem" do tego stopnia, że niektóre szkoły mogą zmienić tryb nauki na zdalny.
Sytuację na niemieckich drogach na bieżąco relacjonuje "Bild". Dziennik poinformował w poniedziałek rano (8 stycznia), że np. na na A7 między Hamburgiem a Danią co drugi zjazd jest zamknięty. Zablokowana ma być także trasa A24, łącząca Hamburg z Berlinem. Ponadto rolnicy zablokowali wjazdy do dwóch miast: Cottbus i Brandenburg.
Cottbus sparaliżowane
O godzinie 9.00 w Cottbus nic już nie działało. Nastąpił paraliż. Rolnicy przejechali z traktorami przez całkowicie zablokowane centrum miasta, szacuje się, że było to około 1400 maszyn. Niemieckie media szczególnie ostrzegają przed paraliżem sieci dróg na zachodzie kraju. Chodzi głównie o trasy A1, A4 oraz A45. Problemy są też spodziewane na trasach dojazdowych do miasta Düsseldorf przez blokadę tunelu Rheinufertunnel. Niemiecka policja ostrzega również o poważnych utrudnieniach w ruchu na autostradach A3, A66, B54, B455 i B27. Rolnicy gromadzą się w czterech punktach, które mogą pomieścić setki ciągników rolniczych.
Protesty w Niemczech, to efekt sprzeciwu tamtejszych rolników wobec planowanej przez rząd redukcji dopłat, a także podwyżce podatków. Z kolei pracownicy Deutsche Bahn domagają się skrócenia tygodniowego czasu pracy dla pracowników zmianowych z 38 do 35 godzin, przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia. Kierownictwo DB uznaje to żądanie za niewykonalne.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?