Zaledwie wczoraj informowaliśmy o tajemniczym ładunku, który był transportowany barkami na Odrze. Okazało się, że ładunkiem były cztery olbrzymie, 20-tonowe zbiorniki, wykorzystywane w przemyśle browarniczym.
Również wczoraj do naszej redakcji zadzwonił Czytelnik, który poinformował, że na Odrze między Ługami Górzyckimi, a Kostrzynem, zatrzymała się barka. - Być może osiadła na mieliźnie? - zastanawiał się nasz rozmówca. Sprawdziliśmy ten sygnał w Nadzorze Wodnym w Słubicach. - Nie mieliśmy sygnałów, żeby jakakolwiek jednostka miała problemy na podległym nam odcinku rzeki. Być może załoga zacumowała w tym miejscu na noc, a może napełniali zbiorniki balastowe, żeby zwiększyć zanurzenie, by przepłynąć pod mostami nad Odrą w Kostrzynie - mówi Kasper Jędrzychowski, kierownik Nadzoru Wodnego w Słubicach.
Barka, na którą natknął się i sfotografował nasz Czytelnik, to jednostka wybudowana w stoczni we Wrocławiu i transportowana drogą wodną do odbiorcy na zachodzie Europy. - Czas, kiedy rzeka ma podwyższony poziom, jest wykorzystywany przez różne firmy do transportowania towarów, których transport drogą lądową byłby bardzo utrudniony i bardzo kosztowny - mówi K. Jędrzychowski. Z tego powodu w ostatnim czasie na Odrze możemy zobaczyć tak wiele barek.
Poziom rzeki wzrósł kilka tygodnie temu po wiosennych roztopach i ulewach, które nawiedziły szczególnie południową część Polski.
Przeczytaj też: Wysoka woda zalewa Park Narodowy „Ujście Warty”. Niektóre szlaki niedostępne dla turystów
Zobacz też wideo: Specjalna komisja wyjaśnia przyczyny zapadnięcia nabrzeża Odry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?