Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkrycie w gubińskiej farze! Odnaleziono dwa wcześniejsze kościoły!

(kali)
Tak wyglądała fara po II wojnie światowej
Tak wyglądała fara po II wojnie światowej Archiwum Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskie
W miejscu gdzie stoją dziś ruiny kościoła farnego, 700 lat temu stał kościół romański. Ale po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło miasto, rozebrano go. Zostały tylko fragmenty. Starą świątynię zastąpiła gotycka. Ich fragmenty odkryto teraz - podczas prac remontowych zabezpieczających więżę.

Kościół farny w Gubinie kryje wiele tajemnic i wciąż zaskakuje mieszkańców. Od czasów II wojny światowej, kiedy to świątynie została zrujnowana, nic się w niej nie działo. Z każdym rokiem niszczała, choć bywała zabezpieczana jako trwała ruina. Od kilku lat - w miarę zdobywania funduszy - jest sukcesywnie remontowana. Do tej pory największym wydarzeniem, oprócz zabezpieczenia murów i wywieziona wielu ton gruzu z wnętrza obiektu, była dobudowa brakujące na szczycie wieżyczki z kopułą. By to zrobić trzeba było ściągać specjalistyczny sprzęt z Niemiec.

Więcej o historii nie tylko Gubina znajdziesz na lubuski.regiopedia.pl - największej internetowej encyklopedii Ziemi Lubuskiej

Teraz rozpoczęły się prace remontowe w wieży, by na przełomie sierpnia i września udostępnić ją turystom. Musi być ona odpowiednio zabezpieczona, wewnątrz wykonane schody, którymi mieszkańcy i goście dostaną się na samą górę, by podziwiać nie tylko Gubin i Guben, ale i dalszą okolicę.

Remont się rozpoczął, farę okalają rusztowania, a archeolodzy szukają śladów przeszłości. I znaleźli je. I to jeszcze jakie! Prawdziwa sensacja.

Dr Jarosław Lewczuk z Pracownic Archeologicznej w Zielonej Górze przyznaje, że podczas prac w kruchcie znaleziono wiele różnego rodzaju materiału, m.in. kości, ceramikę, płytki. Prawdziwa niespodzianka - podczas kopania - spotkała archeologów na głębokości około 2,35 metra. Okazało się, że właśnie tam są relikty kościoła późnoromańskiego (dwa stopnie progu), a nieco wyżej doskonale zachowały się próg, wejście, a nawet dolne zawiasy drzwi. I dużo cegieł z kościoła wczesnogotyckiego. Bo gubińska fara powstała na miejscu wcześniejszych świątyń.

Trzeba się zastanowić, jak zabezpieczyć fragmenty wcześniejszych kościołów i wyeksponować je. Bo to dodatkowa atrakcja historyczna. To pierwsze ślady wcześniejszej świątyni, jakie udało się znaleźć…
Pierwsza wzmianka o kościele w formie trójnawowej, zbudowanego w stylu romańskim pochodzi z roku 1324. Po trzęsieniach ziemi w XIV zostaje on rozebrany, a w jego miejscu rozpoczęto budowę gotyckiego kościoła.

Czy są jeszcze szanse na kolejne odkrycia? Dr J. Lewczuk uważa, że tak. Wszak prace remontowe dopiero się rozpoczęły. Aczkolwiek z kopaniem trzeba ostrożnie, bo wieża musi być nienaruszona, ba dodatkowo zabezpieczona, skoro mają do niej wchodzić turyści. Burmistrz Bartłomiej Bartczak jest zadowolony, bo każdy element historii, który udaje się ocalić od zapomnienia, wzbogaca euromiasto i jego mieszkańców. Jest magnesem, który przyciąga do miasta nad Nysą gości. A Gubinowi zależy na tym, by odwiedzało go jak najwięcej osób. M.in. dlatego to miasto przejęło od starostwo miasto, a fundacja zajmująca się odbudową kościoła pozyskuje z różnych funduszy pieniądze na remonty.
W przyszłości gubińska fara ma się stać centrum spotkań polsko-niemieckich. Ma łączyć nie tylko oba miasta nad Nysą, ale i oba narody.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska