Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowogród Bobrzański. Straż miejska do likwidacji? Burmistrz Mierzwiak stanowczo zaprzecza!

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Paweł Mierzwiak, burmistrz Nowogrodu Bobrzańskiego
Paweł Mierzwiak, burmistrz Nowogrodu Bobrzańskiego Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Jakiś czas temu burmistrz Paweł Mierzwiak podjął decyzję o obniżeniu etatów strażników miejskich w Nowogrodzie Bobobrzańskim. Zdaniem niektórych mieszkańców oznacza to w praktyce likwidację tej formacji. – To nieprawda, nie mam takiego zamiaru. Pamiętajmy jednak, że mamy inne wyzwania – argumentuje włodarz gminy.

Mieszkaniec: Będą struktury, ale nie będzie strażników!

Z redakcją „GL” skontaktował się pan Stefan, mieszkaniec Nowogrodu Bobrzańskiego. – W naszej miejscowości w straży miejskiej pracują dwie osoby. Bardzo mnie zmartwiła ostatnia decyzja burmistrza, który zredukował ich etaty o połowę. Skutkiem tego zarządzenia spowodował również obniżenie o połowę dochodów tych strażników. Przecież przy tak niskich wynagrodzeniach nie można utrzymać siebie ani rodziny. Taka sytuacja w naturalny sposób spowoduje odejście pracowników ze straży miejskiej. Przecież jakoś trzeba płacić rachunki – tłumaczy pan Stefan.

Zdaniem naszego rozmówcy tym prosty wybiegiem w praktyce zlikwiduje się straż w Nowogrodzie Bobrzańskim. - Będą struktury kadrowe, lecz nie będzie strażników – twierdzi nasz rozmówca. I kontynuuje: - To zamierzone działania burmistrza Mierzwiaka, który już w 2016 roku próbował zlikwidować straż, ale przegrał głosowanie w radzie miasta.

Pan Stefan uważa, ze strażnicy wykonują pożyteczną pracę. – Można nie lubić straży miejskiej, ponieważ nakłada mandaty, wszyscy też pamiętają, że obsługiwali fotoradar. Ale moim zdaniem zdecydowana większość mieszkańców ma świadomość konieczności i potrzeby pracy, którą oni wykonują. Teraz zamierzamy walczyć ze smogiem. Kto, jeśli nie straż miejska będzie sprawdzał czy, ktoś nie opala w piecu śmieciami? – pyta nasz rozmówca.

Burmistrz: Jeśli ktoś twierdzi, że chcę zlikwidować straż, to kłamie

Burmistrz Paweł Mierzwiak w rozmowie z nami kategorycznie zaprzeczył, że zamierza doprowadzić do likwidacji straży miejskiej. - Faktycznie miałem w przeszłości taki pomysł, ale nie został on przyjęty. Teraz nie mam takich planów. Jeśli ktoś, tak twierdzi, to kłamie – podkreśla włodarz gminy. Skąd więc decyzja o obniżeniu etatów strażnikom?

- Przed naszą gminą stoi wiele wyzwań, z którymi musimy się zmierzyć. Musimy np. zatrudnić kolejnego informatyka, który zabezpieczy wszystkie nasze jednostki. Jednocześnie należy pamiętać, że nasz budżet nie jest z gumy, a już teraz wydatki bieżące są na wysokim poziomie, balansujemy na granicy. Potrzebujemy funduszy, aby móc skoncentrować się na innych zadaniach. W tej sytuacji obniżenie kosztów związanych ze strażą miejską jest zasadne – przekonuje Mierzwiak.

Czy jego zdaniem strażnicy po obniżeniu wynagrodzeń nie zrezygnują z pracy? – Tę decyzję pozostawiam już każdemu z nich do rozważenia we własnym zakresie – tłumaczy burmistrz.

Wideo: Wypadek na drodze między Nowogrodem Bobrzańskim a Zieloną Górą. Film Czytelnika

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska