Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowity koncert poezji Bolesława Leśmiana. Artyści wystąpili na boso

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Sulęciński zespół "Trupięgi" był bohaterem wieczoru w Sulechowie. Jednym z wykonywanych utworów był "Romans" z albumu "Leśmian boso", czerpiący z jego poezji.
Sulęciński zespół "Trupięgi" był bohaterem wieczoru w Sulechowie. Jednym z wykonywanych utworów był "Romans" z albumu "Leśmian boso", czerpiący z jego poezji. Jarosław Wnorowski
Bardzo niecodzienny występ odbył się w sali balowej zamku książęcego w Sulechowie. Wystąpił zespół "Trupięgi", artyści grali i śpiewali na boso wykonując poezję przedstawiciela nurtu Młodej Polski - Bolesława Leśmiana. Nieco psychodeliczna atmosfera, scenografia, oświetlenie i efekty dźwiękowe jeszcze lepiej pozwalały wczuć się w specyficzną twórczość poety.

Leśmianizmy

Bolesław Leśmian urodził się w latach siedemdziesiątych XIX wieku w Warszawie. W pierwszym okresie swojej twórczości publikował w słynnej "Chimerze", a jego pierwszy zbiór poezji, wydany w 1912 roku "Sad rozstajny" nie wzbudził większego zainteresowania czytelników ani krytyki literackiej. Jego życie różnie się układało i mimo iż był właścicielem notariatu, często cierpiał, jak to artysta, na niedostatek. Dopiero w 1933 roku mianowano go na członka ówczesnej Polskiej Akademii Literatury, i wtedy też pojawiło się szersze zainteresowanie jego twórczością. Leśmian umarł serce w Warszawie 7 listopada 1937 roku. Utwory poety wydane pośmiertnie z tomiku "Dziejba leśna" potwierdzają opinię o wyjątkowości autora i jego roli w poezji polskiej zwłaszcza dwudziestolecia międzywojennego. Niektóre z określeń (neologizmów) używanych przez Leśmiana, z uwagi na nowatorski charakter i brak porównywalnych form, nazywane są do tej pory leśmianizmem. Przykładowe z nich to: najdalszość, bezrozumie, bylejaczość).

Popularność w piosence

Twórczość Leśmiana często stawała się podstawą tekstów do piosenek. Bardzo obficie czerpało z niego "Stare Dobre Małżeństwo", ale także Grzegorz Turnau, Bez Jacka, Ewa Demarczyk czy sulęciński zespół "Trupięgi". Ten ostatni był bohaterem wieczoru w Sulechowie. Jednym z wykonywanych utworów był "Romans" z albumu "Leśmian boso", czerpiący z poezji Leśmiana:

Romans śpiewam, bo śpiewam! Bo jestem śpiewakiem!
Ona była żebraczką, a on był żebrakiem.
Pokochali się nagle na rogu ulicy,
I nie było uboższej w mieście tajemnicy…
Nastała noc majowa, gwiaździście wesoła,
Siedli — ramię z ramieniem — na stopniach kościoła.
Ona mu podawała z wyrazem skupienia
To usta do pieszczoty, to — chleb do gryzienia.
I tak, śniąc, przegryzali pod majowem niebem
Naprzemian chleb — pieszczotą, a pieszczotę — chlebem.
I dwa głody sycili pod opieką wiosny:
Jeden głód — ten żebraczy, a drugi — miłosny.
Poeta, co ich widział, zgadł, jak żyć potrzeba?
Ma dwa głody, lecz brak mu — dziewczyny i chleba.

Zespół w składzie: Katarzyna Gardzejewska – głos, Jacek Filipek – instrumenty perkusyjne, głos, Jerzy Hippmann – gitara basowa, gitara akustyczna, głos, Kosma Kowalski – gitara akustyczna i Filip Słowiakowski – perkusja, cudownie oddał charakter poezji Leśmiana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska