Plantację rozbili poznańscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową. Ich akcję wspierali antyterroryści. Kamuflażem dla narkobiznesu była hodowla strusi.
Plantacja konopi indyjskich znajdowała się w specjalnie przygotowanych halach pod ziemią, umieszczonych pod zabudowaniami gospodarskimi. Doskonale ukryta wytwórnia narkotyków była w pełni zautomatyzowana i pozwalała na zbiór około 400 kilogramów suszu rocznie. Hala była świetnie wyposażona: w systemy nawiewne, nawadniające oraz układy regulujące odpowiedni poziom temperatury w pomieszczeniach. Cały system był zasilany energią wytwarzaną przez generator na olej opałowy.
Wejście do podziemnych pomieszczeń zostało doskonale ukryte w kanale służącym do naprawy samochodów. We wnęce, wyglądającej jak półki na narzędzia warsztatowe, znajdowała się specjalna zbrojona betonowa klapa, która po otwarciu umożliwiała wejście na ukrytą plantację. Dodatkowo w przypadku najazdu policji, przestępcy zabezpieczyli właz specjalnym ryglem, który miał uniemożliwić jego otwarcie od zewnątrz.
Kamuflażem dla plantacji było gospodarstwo zajmujące się hodowlą strusi. Fermą zarządzała osoba-słup, wynajęta i opłacona przez gang. Przestępczy proceder funkcjonował od kilku lat.
Policyjne uderzenie w narkobiznes w okolicach Drezdenka połączono z akcją na terenie miejscowości Chojno Młyn (między Sierakowem a Wronkami w Wielkopolsce). Ustalono, że zaledwie kilka miesięcy temu, znajdowała się tam kolejna podziemna produkcja marihuany, pozwalająca na uprawę nawet 6 tys. sadzonek. Sposób jej funkcjonowania był taki sam jak koło Drezdenka. Podobnie i tutaj kamuflaż stanowiły strusie. W momencie akcji pomieszczenia były dokładnie wysprzątane.
Zatrzymano sześć osób zamieszanych w narkotykowy proceder. Czterech trafiło do aresztu na trzy miesiące, wobec dwóch zastosowano dozór policyjny. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
Zdjęcia i film pochodzą z policyjnych akcji koło Drezdenka i w miejscowości Chojno Młyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?