Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Msze w Czerwieńsku

Tomasz Czyżniewski 0 68 324 88 34 [email protected]
Tak wyglądał kościół graniczny wybudowany w 1707 r.
Tak wyglądał kościół graniczny wybudowany w 1707 r. rys. Robert Jurga
Kiedy zielonogórscy ewangelicy nie mieli swojej świątyni, w której mogliby się modlić na msze jeździli za granicę. Do Czerwieńska.

Przełom XVII i XVIII wieku. Niedaleko rogatek miasta przebiega granica. Zielona Góra to katolicki Śląsk pod panowaniem cesarza Austrii a Czerwieńsk leży w protestanckiej Brandenburgii. To okres kontrreformacji i ograniczeń w swobodzie wyznawania wiary.

Jednak nadchodzą zmiany. Tak to opisał kronikarz John (tłumaczenie Jarosław Kuczer): "Cesarz Józef podpisał wraz z królem Szwecji tzw. Konwencję Altransztadzką, mającą odmienić położenie protestantów na Śląsku. Konwencja zakładała przywrócenie protestantom 125 kościołów, które zostały im odebrane po ogłoszeniu pokoju westfalskiego, oraz umożliwienie budowy nowych.

Zezwolono im na odprawianie mszy domowych, a władze zobowiązały się do zaprzestania stosowania jakichkolwiek sankcji przeciw nim. Protestanci, posiadający pełnię praw politycznych, mieli teraz na równi z katolikami ubiegać się o urzędy, funkcje i godności administracyjne. Król zobowiązał się też zrównać w prawach mieszczaństwo protestanckie z katolickim.

Zniesiono nakaz uczestnictwa w mszach katolickich, chrzczenia dzieci w tymże obrządku, posyłania ich do szkół katolickich, a nawet zawierania w obrządku katolickim ślubów, oraz takiego grzebania zmarłych. Wszystkie wspomniane ceremonie mogły od tej pory odbywać się wyłącznie przy udziale duchownego katolickiego.

Cesarz Józef zezwolił ponadto na odwiedzanie kościołów położonych poza granicami prowincji śląskiej. Konwencja została zawarta 22 sierpnia 1707 r. [Konwencja Altransztadzka oficjalnie została zawarta 1 września 1707 r. - red] W tymże 1707 roku właśnie w pobliskim Czerwieńsku wybudowano nowy kościół z przeznaczeniem na msze dla zielonogórzan."

Kościół graniczny

Tak wyglądał kościół graniczny wybudowany w 1707 r.
Tak wyglądał kościół graniczny wybudowany w 1707 r. rys. Robert Jurga

Wybudowany w 1877 r. kościół św. Wojciecha. Pocztówka wysłana w 1917 r.
(fot. Ze zbiorów Przemysława Góralczyka)

Takie świątynie nazywano kościołami granicznymi. Na obrzeżach powiatu zielonogórskiego było ich pięć. M. in. w Lesie Odrzańskim koło Cigacic i w Czerwieńsku.

- W XVI wieku powstała wieś Nowy Nietków. Na zachód od niej w 1654 r. wybudowano kościół graniczny - tłumaczy Przemysław Góralczyk, historyk badający dzieje Czerwieńska. - Nie wiemy jak wyglądała. Dopiero 36 lat później, na zachód od Nowego Nietkowa, 24 stycznia 1690 r. rodzina von Rothenburg założyła miasto Rothenburg an der Oder, czyli Czerwieńsk.

Kościółek cieszył się olbrzymim zainteresowaniem zielonogórskich protestantów. Góralczyk przebadał to w księgach parafialnych prowadzonych od 1655 r. W latach 1672-1685 zawarto tu 107 związków małżeńskich, z czego aż 57 par pochodziło z Zielonej Góry. W 1686 ślub wzięło pięć par, wszystkie z Zielonej Góry. 1687 r. na 11 par dziewięć pochodziło z Zielonej Góry. Rok później - pięć ślubów - sami zielonogórzanie. I w kolejnych latach: 1688 na 13 par dziewięć z Zielonej Góry; 1690 r. - 18 ślubów, 12 par z Zielonej Góry; 1691 - na 25 par 20 pochodziło z Zielonej Góry. I tak przez kolejne lata do roku 1714 r.

Obok ślubów w kościele kilkanaście razy w ciągu roku odbywał się chrzty. Od 1674 do 1680 r. na 289 chrztów aż 168 dotyczyło dzieci z Zielonej Góry. A w latach 1681- 89 r. na 265 chrztów tylko pięcioro dzieci pochodziło z Czerwieńska. Reszta to zielonogórzanie.

Można powiedzieć, że świątynia bardziej służyła gościom zza miedzy niż miejscowym. Nie była to jednak bogata parafia. Dopiero w 1700 r. pastor Johannes Reiche zdołał np. kupić budynek na plebanię. I to on był inicjatorem budowy nowej świątyni. Porozumienie miedzy władcami i rozluźnienie religijnych prześladowań ułatwiło mu to zadanie.

Powstaje nowy kościół

Kościół został wybudowany w 1707 r. - Powstał pomiędzy wioską i miastem. Dziś to centrum miasta. Nowy Nietków został dołączony do Czerwieńska w 1903 r. - tłumaczy Góralczyk.

- Jak wyglądała świątynia wiemy dzięki pocztówce, przechowywanej w Centralnym Archiwum Ewangelickim w Berlinie. Miała konstrukcję szachulcową. Wybudowana została na planie prostokąta. Nawy boczne posiadały dwie kondygnacje okien, co świadczy o istnieniu wewnątrz kościoła balkonów. Nie wiemy czy na pewno była to nowa lokalizacja, czy też kościół stanęła w miejscu poprzedniej świątyni.

Budowniczy kościoła, pastor Johannes Reiche zmarł 5 października 1717 r. I w naszej historii pojawia się kolejny wątek zielonogórski.

Nowy pastor

Tak wyglądał kościół graniczny wybudowany w 1707 r.
(fot. rys. Robert Jurga)

W 1717 r. kaznodzieją w czerwieńskim kościele zostaje Joachim Schirmer urodzony 9 maja 1688 r. w Zielonej Górze. - Był on niezwykle lubianym i cenionym przez wiernych duchownym. Sprawił, że wzrosła liczba wiernych pragnących uczestniczyć nabożeństwach i praktykach religijnych przez niego sprawowanych - dodaje Góralczyk.

Siłą rzeczy duchowny był też popularny w Zielonej Górze. Kiedy w 1740 r. wojska Fryderyka Wielkiego wkroczyły do naszego miasta ewangelicy nie musieli się już ukrywać z praktykami religijnymi. Zielona Góra i Śląsk zostały przyłączone do protestanckich Prus. Początkowo msze odprawiano w ratuszu. Jednak szybko przystąpiono do budowy dużej świątyni, czyli dzisiejszego kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej.

I kogo powołano na pastora? Joachim Schirmer wrócił do rodzinnego miasta i 28 maja 1742 r. rozpoczął pracę w budowanej świątyni. W kronikach miasta z tego okresu często pada jego nazwisko. Był jednym z głównych bohaterów uroczystego poświęcenia świątyni w 1748 r.

Zielonogórzanie bardzo go cenili i zgodzili się, by w kościele umieścić poświęcone mu epitafium. Znaleźć je można tuż koło głównego ołtarza.

A co się stało z kościołem granicznym w Czerwieńsku? - Nie przetrwał. Na nim wybudowano nową, większą świątynię poświęconą 13 grudnia 1877 r. To dzisiejszy kościół pw. św. Wojciecha - odpowiada Góralczyk.

Epitafium Jana Joachima Schirmera.

Wykonane z piaskowca. Znajduje się w kościele Matki Bożej Częstochowskiej, na wschodniej ścianie, po lewej stronie ołtarza. Płyta prostokątna osadzona na posadzce, w której górnych rogach umieszczone są dwie siedzące figury: po lewej stronie chłopca trzymającego w prawej ręce krzyż, po prawej stronie dziewczynki, owiniętej częściowo w sukno. Wysokość: 230 cm; szerokość: 170 cm.

Przed ołtarzem spoczywa sługa Boży Jan Joachim Schirmer. Urodził się on tutaj (w Zielonej Górze) 9 maja 1688, powołany został do Wspólnoty Bożej w Czerwieński! w 1717 (roku), ożenił się w 1718 z panną Marią Magdaleną Gumprecht z Lubania, spłodził z nią w zgodnym małżeństwie czterech synów i osiem córek a po jej śmierci w 1733 połączył się on ponownie węzłem małżeńskim w 1737 z panną Katarzyną Julianną Bemdt z Legnicy, z którą w zgodnym małżeństwie spłodził dwóch synów. W 1742 (roku) został on powołany na pastora tutejszej gminy (ewangelickiej), skąd 17 kwietnia 1753) po 4 dniowej obłożnej apopleksji, w wieku 63 lat bez 3 tygodni, po 36 latach wiernego pełnienia urzędu, wstąpił poprzez spokojną śmierć do nieba. Jego pogrzeb odbył się 20 kwietnia, natomiast uroczystości pogrzebowe 24 tegoż miesiąca.
Śpij najukochańszy skarbie! w twym dole grobowym aż do tego dnia, w którym wielce uradowana dusza, zamiast próchniejącej i całkowicie rozpadającej się budowli, będzie oglądać blask nieba w pełnym świetle. Tymczasem, dopóki mnie po wszystkich cierpieniach z czasem również nie złożą w zimnym grobie i nie będę się cieszyć z tobą w wielkiej chwale Bożej, pozostaje zachowana w mej piersi droga pamięć o Tobie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska