MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne lato w kurzu

Tomasz Krzymiński
- Tutaj trzeba uważać, jak się chodzi, bo na tych wertepach można się przewrócić - mówi Stanisław Pawlikowski (po prawej).
- Tutaj trzeba uważać, jak się chodzi, bo na tych wertepach można się przewrócić - mówi Stanisław Pawlikowski (po prawej). - Tutaj trzeba uważać, jak się chodzi, bo na tych
Mieszkańcy Lipinek walczą o lepszą drogę do Kamiennej

- Jak nam będą chcieli jeszcze gruzu dowieźć na tę drogę, to przepędzimy ich stąd - mówią oburzeni mieszkańcy Lipinek. - Zostawili pryzmę na ulicy chyba po to, żeby ktoś w nią wjechał.

Lipinianie, którzy mieszkają przy szutrowej drodze prowadzącej do Kamiennej chcą, by wreszcie zrobiono tu porządek. - Tędy jeżdżą potężne samochody z drewnem niszcząc i tak fatalną nawierzchnię - opowiada Henryk Grajek. - Należałoby wreszcie ją naprawić.

Ciągle dosypują
Mieszkańcy są zbulwersowani, bo zarządca drogi - powiat wschowski, zlecił nawiezienie tam gruzu. - Zrobią się jeszcze większe wertepy - przekonuje Mieczysław Jędrzejczak. - Przynajmniej kierowcy zwolnią i spod kół ich pojazdów nie będą leciały kamienie po naszych oknach - dodaje z ironią.

Ludzie z tej części Lipinek twierdzą, że przez nawierzchnię całe lato żyją w pyle. - A samochodów jeździ tędy mnóstwo, bo głogowianie skracają sobie tędy drogę nad jezioro - wyjaśniają lipinianie.

Ci, którzy mają posesje wzdłuż feralnej ulicy złoszczą się na zarządcę. - Co jakiś czas tylko dowożą żużlu albo kamieni. Podnieśli drogę o jakieś 20 centymetrów, przez co brudna woda spływa na nasze posesje - opowiadają. - A będzie jej jeszcze więcej, bo przez ten gruz nie wsiąknie w ziemię.

- A teraz jeszcze trzeba uważać, żeby się nie potknąć o kamienie - mówi Stanisław Pawlikowski. - Część gruzu została rozrzucona na jezdni. Resztę zepchnięto ludziom na posesje albo zostawiono na ulicy.

Jeszcze poczekają

Mieszkańcy o tę drogę walczą od kilku lat. Na razie wywalczyli znaki ograniczające prędkość i tonaż aut tamtędy przejeżdżających.

Urzędnicy z powiatu przekonują, że droga nie będzie podniesiona, bo gruzem zasypane mają być tylko dziury. - Prace potrwają najwyżej jeden dzień, nawieziony materiał zostanie rozsypany i zagęszczony - informuje Ewa Młodzińska, odpowiedzialna w starostwie za kontakty z mediami. - Planowaliśmy to wykonać 8 marca, w razie niepogody w najbliższym sprzyjającym terminie.

Wygląda na to, że kolejne lato mieszkańcy domów leżących przy tej trasie spędzą w kurzu. - W 2007 roku nie będzie innych robót oprócz tych, które są już wykonywane - dodaje E. Młodzińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska