MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gracze Chrobrego rozpoczęli sezon od porażki

Krzysztof Zawicki 076 833 33 34 [email protected]
Jarosław Paluch (z piłką) należał do najskuteczniejszych graczy Chrobrego, ale jego bramki nie wystarczyły do odniesienia zwycięstwa
Jarosław Paluch (z piłką) należał do najskuteczniejszych graczy Chrobrego, ale jego bramki nie wystarczyły do odniesienia zwycięstwa fot. Krzysztof Zawicki
Nie udał się głogowian wyjazd na gorący teren do Piotrkowa. Byli bliscy wywalczenia jednego punktu, ale o wyniku meczu zaważył błąd w końcówce.

FOCUS KIPER PARK PIOTRKOW TRYBUNALSKI - AMD CHROBRY GŁOGÓW 32:31 (15:14)

FOCUS KIPER PARK PIOTRKOW TRYBUNALSKI - AMD CHROBRY GŁOGÓW 32:31 (15:14)

FOCUS: Matulski, Ligarzewski - Kempys 7, Zinczuk 6, Miszka, Matyjasik po 5, J. Płócienniczak, Różański, Biakuszek po 2, Jankowski, D. Płócienniczak, Wolski po 1, Bodasiński.
CHROBRY: Zapora, Musiał - Stodtko 8, Świtała 6, Paluch, Żak po 5, Achruk 4, Piotrowski 2, Łucak 1, Szymyślik, Kuta, Nyćkowiak, Wita.
Kary: 16 min - 18 min. Sędziowali: Grzegorz Budziosz i Tomasz Olesiński (obaj Kielce). Widzów: 300.

Kiper nadal pozostał niepokonany. Sobotnia porażka Chrobrego była już piątą z rzędu w rozgrywkach ligowych z tym przeciwnikiem. Ale wcale nie musiało do niej dojść. Pierwsze fragmenty pojedynku należały do gospodarzy.

W 10 min po bramkach Arkadiusza Miszki, Sebastiana Różańskiego, Jakuba Płócienniczaka oraz Mateusza Jankowskiego i po jednym trafieniu Jarosława Palucha Kiper objął prowadzenie 4:1. Od tego momentu głogowianie zabrali się za odrabianie strat. Po golach Palucha, Grzegorza Piotrowskiego i Ireneusza Żaka w 15 min przegrywali już tylko 4:5.

Przez kolejne minuty oba zespoły zdobywały bramki na przemian. Przy stanie 8:6 dla piotrkowian rzutu karnego nie wykorzystał Żak, ale w chwilę później po raz pierwszy do siatki trafił najskuteczniejszy wśród głogowian Łukasz Stodtko. W 25 min Żak doprowadził do remisu 9:9 i goście nadal byli w natarciu.

Po dwóch kolejnych bramkach Łukasza Achruka wyszli nawet na prowadzenie 11:9, ale końcówka należała do gospodarzy. Skutecznością popisywał się przede wszystkim Mariusz Kempys, dzięki któremu piotrkowianie zeszli na przerwę do szatni z jednobramkową przewagą.

Druga odsłona zaczęła się od trafienia Marka Świtały, ale w chwilę później swojego gola dorzucił Przemysław Matyjasik. Dobra gra przyjezdnych spowodowała, że w 34 min po rzutach Achruka, Piotrowskiego i Stodtki, objęli prowadzenie 18:16. Gracze z Piotrkowa szybko otrząsnęli się i przystąpili do ataku. W ciągu następnych kilku minut najpierw odrobili straty, a dzięki trzem kolejnym bramkom Kempysa w 42 min wygrywali już 22:19. Głogowianom wystarczyły trzy minuty by wyrównać 23:23, ale w 52 min gospodarze ponownie odskoczyli na 27:24.

Dramatyczna była końcówka. W 59 min Chrobry przegrywał 29:31, ale gole Stodtki i Jakuba Łucaka doprowadziły do remisu. Rozstrzygnięcie padło 24 sekundy przed końcem. Głogowianie grali w przewadze jednego zawodnika, ale piłkę mieli gospodarze. Mieszko Nyćkowiak popełnił błąd, nie upilnował Kempysa, który ze skrzydła zdobył zwycięską bramkę dla swojego zespołu.

- Był to wyrównany i zacięty mecz - skomentował kierownik Chrobrego Stanisław Cenker. - Sprawiedliwszy byłby remis, co po meczu potwierdzili nawet działacze z Piotrkowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska