MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie tu stanąć?

Piotr Jędzura
Policjanci oraz inne służby korzystają teraz z parkingów na stacjach benzynowych oraz hotelach przy trasie
Policjanci oraz inne służby korzystają teraz z parkingów na stacjach benzynowych oraz hotelach przy trasie fot. Tomasz Gawałkiewicz
Policja i starostwo szukają miejsc, na które mogłyby zjeżdżać kontrolowane przez drogówkę samochody. Dziś jest jeden taki plac, a potrzeba trzech.

Sprawa dotyczy bezpieczeństwa przeprowadzania kontroli na drodze. Głównie chodzi o krajową "dwójkę". Niemal przez całą dobę panuje tam olbrzymi ruch.

Dziś policjanci najczęściej ustawiają się na odcinku "dwójki" za Wilkowem. Jest tam duże pobocze.

- Bezpiecznie zjedzie tam nawet pięć zatrzymywanych do kontroli ciężarówek - informuje komendant policji podinsp. Sebastian Banaszak. Ale to tylko jedno takie miejsce na trasie. W innych miejscach jest już poważny kłopot.

Robi się korek

Kontrola wygląda tak, że policjant zanim zatrzyma auto, musi dokładnie ocenić sytuację na drodze. Wtedy nakazuje kierowcy zjechać na pobocze.

- Problem powstaje wtedy, gdy na poboczu robi się mało miejsca, a kierowca lub policjant muszą wejść na drogę - mówi podinsp. Banaszak. Wtedy robi się bardzo niebezpiecznie. I dla kierowcy, i dla policjanta. W każdej chwili może dojść do potrącenia.

Podobny kłopot jest podczas policyjnych akcji na trasach. Drogówka zatrzymuje np. trzy lub cztery tiry. I już robi się korek. Inni kierowcy często muszą wtedy wymijać kontrolowane auto. I znów robi się bardzo niebezpiecznie.

Jest szansa na plac

Policjanci razem ze starostwem zaczęli szukać miejsc, w których będzie można bezpiecznie prowadzić kontrolę jednego bądź kilku aut. Jest jednak dużo związanych z tym problemów.

- Główny to prawa własności. Grunty przy drogach do kogoś należą, ich wykup to olbrzymie koszty - dodaje podinsp. Banaszak. Nikt nie ma zbędnych pieniędzy, które można by wydać na wykup ziemi.

Ale jest szansa na jeden plac. Chodzi o okolicę miejscowości Stok. Jest tam plac, który należy w części do zarządu dróg powiatowych oraz nadleśnictwa.

- Rozmowy są prowadzone, mamy wsparcie starostwa, mam nadzieję że uda się sprawę załatwić pozytywnie - mówi podinsp. Banaszak.

Jednak na tak ruchliwej trasie przydałyby się przynajmniej trzy takie miejsca. Odbywałyby się tam przede wszystkim kontrole ciężarówek. Jednocześnie zatrzymywanych byłoby po kilka aut. Ułatwione tym samym byłoby prowadzenie różnego rodzaju akcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska