Pan wziął szkło do ręki i zmierzał w kierunku samochodu. Niewiasta zrobiła mu natychmiast awanturę - jak mu nie wstyd nieść butelkę z alkoholem w ręce. I skoro nie wziął już torebki, to niech schowa chociaż pod kurtką. Pan posłusznie wsunął zakup pod kurtkę, ale pech chciał, że flaszeczka się wysunęła i z melodyjnym „brzdęk” rozsypała się w drobny mak. Nie przytoczę słów, które padły z obu stron, a ja tylko się zastanowiłem nad polskim zakłamaniem. Pić to się nie wstydzą, a kupować to i owszem. A przecież w ten sposób pokazują, że pracowicie zasilają budżet państwa.
Zobacz również: Otwarcie odcinka S3 Zielona Góra Niedoradz
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:
Google wie gdzie i co robisz. Złodziej też!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?