Dziecko mam więcej niż odchowane i na razie dziadkiem nie jestem, czyli prawdopodobnie nie czuję bluesa. Jednak od dawna jestem przyzwyczajony do tego, że na południu Europy funkcjonują - na przykład - hotele tylko dla dorosłych. Nie, nie dlatego, że dzieje się tam ruja i porubstwo, ale dlatego, że po korytarzach i nad basenem nie szaleją plemiona ryczącej dziatwy. A już rozwalił mnie argument jednej z matek, która stwierdziła, że to wina personelu lokalu, który nie potrafi sobie poradzić z najmłodszymi gośćmi. Przepraszam, to kelnerka czy szef kuchni są od wychowywania naszych dzieci?! Jeśli tak, to może im dajmy 500 plus.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?