- Nasze miasto powinno zmienić nazwę na Dziurów Wielkopolski. - zauważa jacyna1979, nazywając w ten sposób swój artykuł w serwisie www.mmgorzow.pl.
Jacyna1979 dodaje: - Jeżdżąc po naszym mieście, zastanawiam się, czy nasi drogowcy wolą wypłacać odszkodowania, bo miasto jest takie bogate, czy nie mają ekip do łatania dziur? Drogi są w tragicznym stanie, wręcz nie da się jeździć, a łatających dziury jak nie widać, tak nie widać, a jak się ich już spotka, to sprzęt mają z lat 70. O sposobie ich łatania to szkoda mówić, bo jak widzę pana, który niesie gorący asfalt na łopacie, a następnie wrzuca go do dziury i przyklepuje łopatą, to ręce opadają...
- Dziury musza być, bo firma ma rację bytu. Gdyby robili na lata, to niestety, ale redukcje pracowników nieuniknione. Pan "Władek" z łopatą asfaltu jeszcze długo będzie nam ulice łatał - kwituje to inny MMkowicz: camp21.
(fot. Fot.: Krzysztof K. z www.mmgorzow.pl)
MMkowicz gorzowski Krzysztof K. zauważa, że problem nie leży tylko w dziurach, ale również niedokończonych remontach drogi, oraz wciąż niesprzątniętym śniegu. Pod tym w swym artykule na MMce zauważa, że śniegiem jednak również kryją się niespodzianki...
- Na wysokości nieczynnego przystanku 214 (ok. 100 m. od skrzyżowania z ul. Chodkiewicza), jeszcze wczoraj była wielka kałuża na połowę jezdni i gdzieniegdzie można było zobaczyć kawałki asfaltu. Na drugim pasie znajduje się studzienka, wokół której także powstała wyrwa i ruch musiał odbywać się wahadłowo, chyba że ktoś nie wyhamował i wpadł w kałużę lub w dziurę wokół studzienki, a było takich wielu. Dziś kałuża odsłoniła swoje prawdziwe oblicze, pod lustrem wody znajdowała się wielka, głęboka dziura. Mam nadzieję, że ktoś ze służb odpowiedzialnych za drogi przeczyta ten artykuł i zareaguje. - stwierdza MMkowicz.
Jest problem, ale i pociecha. Kiedy ktoś urwie koło, lub całe zawieszenie, to do Komendy Policji ma kilka kroków i prędzej się dojdzie, niż dodzwoni - ironizuje na to MMkowicz body.
Swój sposób na wskazanie problemu dziur w jezdni znalazł również znany prześmiewca MMkowy: Dżepetto. W swym artykule: Gigantyczna dziura w jezdni sparaliżowała ruch na ul. SikorskiegoDżepetto zamieszcza znalezione przez siebie zdjęcia gigantycznych dziur, próbując przekonać innych, że znalazł je... w Gorzowie! - Do tej pory w tej zwykłej, pozimowej dziurze zniknęły już dwa solarisy, tramwaj jadący w stronę Wieprzyc, kilka taksówek, a ostatnio biała osobówka. Coś się tak trochę boimy, że asfaltu z asfaltowozu może na tę wyrwę nie wystarczyć... Ale co tam, nie nasza dziura, nie nasze zmartwienie. - śmieje się Dżepetto.
Znalazł je zresztą nie tylko w Gorzowie. Jedno ze zdjęć Dżepetto podpisał: Zielona Góra musiała nas przebić - Gorzów kolejny raz został nikczemnie wyprzedzony przez oszukańczą Zieloną Górę, która właśnie pochwaliła się jeszcze większą dziurą. Skandal! Oszuści! Złodzieje! Ukradli nam tytuł miasta z największą dziurą w drodze!
Chcecie zobaczyć zielonogórską dziurę, która przebiła wielkością tę gorzowską? Proszę bardzo. Wszystko znajdziecie w serwisie dziennikarstwa obywatelskiego www.mmgorzow.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?