Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarne chmury nad projektem rewitalizacji Bytomia Odrzańskiego

Wojciech Olszewski 68 387 52 87 [email protected]
Burmistrz Bytomia Odrzańskiego Jacek Sauter nie ukrywa, że prawie do zera spadła jego wiara w powodzenie projektu drugiego etapu rewitalizacji miasta.
Burmistrz Bytomia Odrzańskiego Jacek Sauter nie ukrywa, że prawie do zera spadła jego wiara w powodzenie projektu drugiego etapu rewitalizacji miasta. Fot. Wojciech Olszewski
Przetarg na wykonawcę rewitalizacji miasta, największej inwestycji w historii gminy, już dawno jest rozstrzygnięty, ale jej los wciąż jest niepewny. Choć władze Bytomia spodziewają się już najgorszego, jest jeszcze nikły cień nadziei.

- Czekamy na oficjalne stanowisko ekspertów. Wygląda na to, że możemy ponieść porażkę, bo mamy proceduralne problemy - mówił GL przed kilkunastoma dniami burmistrz Bytomia Odrzańskiego Jacek Sauter pytany o los projektu rewitalizacji południowej części miasta. Cały ubiegły tydzień magistrat czekał w napięciu na ostateczną decyzję ekspertów oceniających wniosek. - Nie ukrywam, na projektem wiszą czarne chmury, w zasadzie czekamy tylko na obwieszczenie wyroku, którego się spodziewamy - mówiła sekretarz gminy Wiesława Skrobacz. Decyzja nie nadeszła. W piątek burmistrz poinformował, że wniosek trafi do jeszcze jednej kancelarii prawnej, która ma jeszcze raz zanalizować problem. - To nasza ostatnia, choć i bardzo nikła szansa - mówi J. Sauter.

Przypomnijmy, w ramach ambitnego projektu Bytom Odrzański chciał na osiedlach 11 listopada i Piastowskim wybudować drogi, chodniki, sieć kanalizacyjną i oświetleniową, wielofunkcyjne boiska, skate park oraz zagospodarować tereny zielone. Samych drzewek i krzewów miało być ok 14 tys. sztuk. Miało to być uzupełnienie przeprowadzonej w 2005 i 2006 r. odnowy centrum miasta, które dziś zachwyca wielu gości. Wtedy prawie 4 mln zł Bytom zdobył ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego oraz z rezerwy skarbu państwa. Ale po zakończeniu tej inwestycji pojawiały się głosy, że poza rynkiem Bytom wciąż wygląda źle. Kolejny projekt miał to zmienić, ale dziś nie wiadomo, czy się to uda.

Na razie warta 8 mln inwestycja znajduje się na liście indykatywnej Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Weszła na nią z pierwszego rozdania i początkowo wydawało się, że z projektem nie będzie problemu. Mimo formalnego zatwierdzenia wniosku rozstrzygnięcia wymagała prawidłowość postępowania gminy w tzw. ocenie oddziaływania na środowisko. I tu pojawiła się achillesowa pięta projektu.

- Wniosek Gminy Bytom Odrzański ujęty w Indykatywnym Planie Inwestycyjnym Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 w ramach Działania 4.3 "Rewitalizacja zdegradowanych obszarów miejskich i wiejskich", zgodnie z przyjętymi przez zarząd województwa lubuskiego zasadami, podlegał weryfikacji. Ocenie została poddana również procedura oddziaływania na środowisko, która jest niezbędnym elementem wymaganym do podpisania umowy. Weryfikacja procesu oceny oddziaływania na środowisko zakończyła się negatywnie. Przeprowadzili ją eksperci na zlecenie Instytucji Zarządzającej LRPO, która w celu uzyskania całkowitej pewności w tym zakresie, planuje zwrócić się do kancelarii prawnej dokonującej analiz w tym zakresie. Uzyskania takiej analizy będzie podstawą do podjęcia dalszych decyzji przez zarząd województwa lubuskiego dotyczącej projektu - informuje wicemarszałek województwa Elżbieta Polak.

Gmina tymczasem rozstrzygnęła przetarg na wykonanie prac. Wygrała firma, która zaoferowała wykonawstwo za 5,4 mln zł. O ponad 2,5 mln zł taniej niż zakładano. Czy w przypadku niepowodzenia gmina będzie w stanie przeprowadzić rewitalizację? - Bez unijnego dofinansowania będzie trudno. Gdy ten projekt nie przejdzie, będzie to też mój największy dramat w historii sprawowania funkcji burmistrza - mówi Jacek Sauter.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska