Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choremu chłopakowi spod Ośna Lubuskiego chce pomóc coraz więcej osób

Redakcja
- Coraz więcej osób dołącza do przyjaciół Adama: (na zdjęciu, od lewej) Paweł Jaczewski, Adam Radziszewski, Paweł Żurakowski i Kasia Bogdanowicz.
- Coraz więcej osób dołącza do przyjaciół Adama: (na zdjęciu, od lewej) Paweł Jaczewski, Adam Radziszewski, Paweł Żurakowski i Kasia Bogdanowicz.
Adam Radziszwski z Sienna jest dopiero co po drugim przeszczepie nerki, bo pierwszy się nie przyjął. Powodem mogły być złe warunki mieszkaniowe.

Dlatego grupa jego przyjaciół postanowiła zdobyć pieniądze na łazienkę. Po naszej publikacji coraz więcej ludzi deklaruje chęć pomocy chłopakowi.

Dwa lata temu, po przeszczepie, Adam dostał szansę na w miarę normalne życie. - I pewnie by tak było, gdyby żył w przyzwoitych warunkach - mówili nam jego przyjaciele z tej samej wsi. - Jak miał się chronić przed infekcjami w domu bez łazienki, z ubikacją na dworze i to bez szamba? - pytali.

- Teraz sytuacja może się powtórzyć - twierdziła Kasia Bogdanowicz, koleżanka Adama. Pisaliśmy o tym 27 maja w tekście "Oni ratują chorego kolegę.

Pukają gdzie się da

Po raz drugi Adamowi wszczepiono nerkę 11 maja w Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Po wyjściu ze szpitala nie wrócił do domu. - Boję się - mówił nam. Dlatego zamieszkał u rodziny w tej samej wsi, która ma wiele lepsze warunki.

- Ale nie może tam przecież zostać na zawsze - twierdził jeden z jego kolegów Paweł Żurakowski. Zaczęli chodzić do różnych urzędów, ale wszędzie słyszeli, że nie ma pieniędzy. Młodzi mówią, że wymyślili koncert charytatywny, ale obawiają się, że to nie wystarczy. - Dlatego przyszliśmy do Gazety Lubuskiej - mówili.

Czytelnicy chcą pomóc

Na drugi dzień po publikacji, zadzwoniła do nas Czytelniczka z Zielonej Góry pytając o konto, na które może wpłacić pieniądze dla Adama (wtedy takiego konta nie było, teraz trwa jego załatwianie - przyp. red.). Wkrótce po niej odebraliśmy telefon od właściciela hurtowni, który zapewnił nas, że podaruje chłopcu pełne wyposażenie łazienki.

Z kafelkami, kabiną prysznicową, kompaktem, armaturą, itp. - A do nas się zgłosił jeden pan, który obiecał wykonać remont za darmo - powiedziała nam dzisiaj Kasia Bogdanowicz. Dodała, że skontaktował się też z nimi przedstawiciel Caritasu na ten teren i obiecał pomoc w uruchomieniu specjalnego konta przy tej instytucji. - Wtedy ludzie dobrej woli będą mogli wpłacać pieniądze - mówiła. Zapewniała też, że pomysł koncertu charytatywnego jest aktualny. - Każda złotówka w tej sytuacji się liczy - podkreślała dziewczyna.

Gmina szuka mieszkania

Skontaktowała się z nami również szefowa Ośrodka Pomocy Społecznej w Ośnie Maria Palczewska. - Od ręki pomożemy Adamowi w kupnie leków czy w sfinansowaniu dojazdów do kliniki w Szczecinie, ale zapewnienie mu dobrych warunków to sprawa skomplikowana - mówiła nam. - Dom, w którym chłopak mieszka jest pozbawiony wszelkich wygód i wymaga kapitalnego remontu - twierdziła.

Spotkała się dzisiaj rano z Adamem i razem doszli do wniosku, że najlepiej by było gdyby chłopak miał swój kąt. - Rozważamy takie rozwiązanie, postaramy się znaleźć Adamowi lokal - mówił nam dzisiaj burmistrz Ośna Stanisław Kozłowski. - Nie wiem czy to będzie za tydzień, czy za miesiąc, bo nie mamy na razie odpowiedniego mieszkania, ale będziemy szukać - twierdził

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska