Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stelmet Zielona Góra sponiewierany w Gdyni. Źle się dzieje...

Redakcja
Łukasz Koszarek (z piłką) ze Stelmetu Zielona Góra kontra Filip Matczak z Asseco Gdynia. Rutyna kontra młodość.
Łukasz Koszarek (z piłką) ze Stelmetu Zielona Góra kontra Filip Matczak z Asseco Gdynia. Rutyna kontra młodość. Tomasz Gawałkiewicz
Koszykarze Stelmetu Zielona Góra w niedzielę przegrali na wyjeździe z Asseco Gdynia 68:72. Wicemistrzowie Polski odrobili 13-punktową stratę, ale niewiele to dało. I powiedzmy sobie szczerze: nie zasłużyli na zwycięstwo.

Tutaj znajdziesz zapis relacji live i statystyki Asseco Gdynia - Stelmet Zielona Góra

To było spotkanie piątej kolejki rozgrywek ekstraklasy. Po czterech i Stelmet Zielona Góra, i Asseco miały po trzy zwycięstwa i porażkę. Wicemistrzowie Polski pokonali Wikanę Start Lublin 86:73, MKS Dąbrowa Górnicza 91:77 i AZS Koszalin 91:79, a ulegli Śląskowi Wrocław 68:69. Z kolei gdynianie rozprawili się z Anwilem Włocławek 67:58, Kingiem Wilkami Morskimi Szczecin 88:79 i Treflem Sopot 77:65, a przegrali a AZS-em 70:86.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie oba zespołu spotkały się w ćwierćfinale. Wówczas Stelmet Zielona Góra triumfował 3:1.

"Największymi atutami gości są: uniwersalność zawodników w rotacji, długość i jakość ławki oraz osoba trenera Andrzeja Adamka, znającego na wskroś koszykówkę ligową, jak i sam zespół Asseco. Przepis na sukces to odrzucenie wszelkich kompleksów, zdominowanie rywala i narzucenie mu naszego stylu gry, czyli agresywnego, szybkiego i zespołowego. Kluczowe są: odcięcie podań od Łukasza Koszarka, z czym powinni sobie poradzić zdecydowanie szybsi: A.J. Walton, Sebastian Kowalczyk, szczelne "zaplastrowanie" strzelców: Stevena Burtta oraz Quintona Hosleya, tu szerokie pole do popisu mają zarówno Piotr Szczotka, jak i idący, w sferze nieustępliwości, w jego ślady drugi strzelec gdynian Filip Matczak oraz zdominowanie "trumny", gdzie duet Daniel Johnson, Adam Hrycaniuk stanie w szranki z naszymi "wielkoludami": rozgrywającym znakomity początek sezonu Ovidijusem Galdikasem, przebłyskującym w derbach Jakubem Parzeńskim oraz niestrudzonym obrońcą Romanem Szymańskim" - mogliśmy przeczytać w zapowiedzi meczu na oficjalnej stronie internetowej klubu z Gdyni.

Niestety, w niedzielę Stelmet Zielona Góra doznał drugiej w tym sezonie porażki w ekstraklasie. Wicemistrzowie Polski rozpoczęli od mocnego uderzenia i prowadzenia 9:2. Ale później było już tylko gorzej. W trzeciej kwarcie przegrywali różnicą 13 punktów. Nie poddali się jednak i w 36 min, po celnych rzutach wolnych Łukasza Koszarka, odzyskali prowadzenie. I co z tego, skoro od tej chwili stracili sześć "oczek" z rzędu, a w kluczowych momentach pudłowali tacy snajperzy, jak Steven Burtt i wspomniany kapitan Koszarek?

Asseco odniosło zasłużone zwycięstwo. W zespole z Gdyni z bardzo dobrej strony zaprezentowali się: Filip Matczak (20 punktów, 5 zbiórek), AJ Walton (16 punktów, 7 zbiórek, 11 asyst) i Ovidijus Galdikas (11 punktów, 16 zbiórek). W Stelmecie Zielona Góra najlepiej spisali się: Steven Burtt (20 punktów), Łukasz Koszarek (15 punktów, 5 zbiórek) i Quinton Hosley (10 zbiórek, 8 asyst).

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska