Pierwszy set zaczął się bardzo optymistycznie. Polak szybko przełamał serwis reprezentanta RPA i prowadził 2:1. Niestety, od tego momentu stracił aż cztery punkty z rzędu! Nie pomogły zagrzewające do walki burzliwe brawa ani skandowanie "Łu-kasz! Ku-bot!". W tej partii było już pozamiatane...
W drugiej odsłonie de Voest wygrywał 2:0, ale Kubot rozkręcał się z gema na gem. Efekt? Trzy kolejne punkty dla Polaka! Przy prowadzeniu 5:4 i podaniu rywala nasz reprezentant miał piłkę setową. De Voest jednak wytrzymał presję i wyrównał. Losy tej partii rozstrzygnęły się w tie breaku, który był popisem Kubota - szybkie 5:1, potem 6:3, wreszcie 7:3.
W trzeciej odsłonie zaczęło się źle dziać przy stanie 4:3 dla tenisisty z RPA. Przy serwisie Polaka rywal miał aż trzy piłki na przełamanie. Wykorzystał już pierwszą, bo Kubot wyrzucił ją poza linię końcową. I gdy dziewiąty gem miał być ostatnim w tej partii, nasz zawodnik pokazał lwi pazur. Obronił trzy piłki setowe i zwyciężył na przewagi! Później wyrównał na 5:5, ale kiedy miał doprowadzić do tie breaka, przegrał własne podanie...
Czwartą partię Kubot rozpoczął rewelacyjnie. Już w trzecim gemie przełamał serwis de Voesta, a po chwili podwyższył na 3:1. Niestety, przy stanie 3:2 przegrał własne podanie i mieliśmy remis. A Polak potrzebował przerwy, bo doznał jakiegoś urazu. Na szczęście, niegroźnego i szybko wrócił na kort. Nie wrócił jednak do tego, co prezentował na początku seta. Przy prowadzeniu rywala 5:4 i swoim serwisie zdołał obronić dwie piłki meczowa, ale później poległ na przewagi.
Przypomnijmy, że w pierwszym singlu Jerzy Janowicz rozprawił się z Jeanem Andersenem 6:4, 6:3, 6:3. Relację z tego pojedynku znajdziesz tu: Jerzy Janowicz pokonał Jeana Andersena
W sobotę o 14.00 zmierzą się debliści: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski kontra Ruan Roelofse i de Voest.
Mecz Polska - RPA to pojedynek Grupy I Strefy Euro-Afrykańskiej Pucharu Davisa. Zwycięzca - miejmy nadzieję, że będą to nasi zawodnicy - awansuje do wrześniowego barażu. Jeśli i tam pokonalibyśmy rywala, po raz pierwszy w historii zagralibyśmy w grupie światowej, czyli tenisowej elicie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?