Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera z tunerami telewizji cyfrowej. Mogą być fałszywe?

Dariusz Chajewski 68 324 88 79 [email protected]
omdur / sxc.hu
Nasz region jako pierwszy straci możliwość odbioru analogowego sygnału telewizyjnego. Tymczasem wybuchła afera. Okazało się, że nasze tunery mogą być fałszywe.

Przeczytaj też: To są (za) drogie transmisje

Pierwsze nadajniki analogowe zakończą pracę 7 listopada br. i będą to właśnie te nasze, w Zielonej Górze i Żaganiu. Aby nie wypaść z telewizyjnego obiegu, musimy kupić nowy odbiornik lub stary "doposażyć" w tuner. Jak donoszą media, nadal trudno uzyskać rzetelną informację na temat tego, jaki sprzęt należy kupić, by odbierał sygnał cyfrowy. Nadawcy zapomnieli podać, jakie dokładnie parametry powinno spełniać urządzenie przystosowane do nowej telewizji. Jak alarmują fachowcy, w małych miastach sprzedawcy nie wiedzą, jakie telewizory czy dekodery doradzać konsumentom. Tymczasem nawet 70 proc. dostępnych urządzeń tego typu może nie spełniać wymagań. Większość z nich to azjatyckie "okazje", wyposażone w ulotki zapewniające, że sprzęt będzie współpracował z telewizją cyfrową. Bo chociażby obsługuje dźwięk w systemie dolby digital. Tymczasem - jak zauważają specjaliści - aby po 7 listopada z telewizora wydobył się dźwięk, potrzeba systemu dolby digital plus. Niektórzy sprzedawcy, często nieświadomie, oferują urządzenia, które nie nadają się do odbioru sygnału cyfrowego.

- U nas w małych miastach takich sklepów nie ma - mówi Ewa Mazurkiewicz, dyrektorka delegatury PIH w Zielonej Górze. - W średnich działają duże sieci handlowe i one na podobne machinacje nie mogą sobie pozwolić. Prowadzimy kontrole, ale przede wszystkim pod kątem zgodności informacji i standardów handlu z Ustawą o cyfryzacji. Samym urządzeniom powinien przyjrzeć się Urząd Komunikacji Elektronicznej.
Ten sprawdza, ale w Lubuskiem trefnych urządzeń na razie nie znalazł. Nie ma także sygnałów od oszukanych klientów. W tej chwili zresztą przygotowywany jest system informacji dla sprzedawców oraz klientów pomagający dokonać wyboru urządzeń.

A tak na marginesie. W Polskę ruszyli rozmaici domokrążcy, którzy wciskają różne urządzenia i umowy do podpisania strasząc, że jeśli nie postąpimy zgodnie z ich radami, stracimy szansę odbioru telewizji cyfrowej. Uwaga na oszustów!

Michał Półtorak, dyrektor delegatury Urzędu Komunikacji Elektronicznej:

Fałszywe tunery? Do nas, może na szczęście, nie dotarły informacje na ten temat. Owszem, szczególnie po pierwszych informacjach o przejściu na cyfrę, mieliśmy nieco zgłoszeń o kłopotach, ale z reguły były spowodowane instalacjami antenowymi. Zwłaszcza antenami trzynastoelementowymi, które nie odbierają odpowiednich kanałów. Obawiam się jednak, że problemy z tunerami mogą wyjść w momencie wyłączania sygnału analogowego. Dziś możemy sygnał klasyczny wziąć za ten cyfrowy. Jednak raczej byłbym za spokojem, to nie będzie duża skala zjawiska. Na razie - odpukać - jest lepiej niż się spodziewaliśmy, nie ma problemów z nadajnikami, sygnał jest dobrej jakości.

Ewa Mazurkiewicz, dyrektorka delegatury PIH:

Jesteśmy po całej serii kontroli. Przedsiębiorcy oferujący do sprzedania sprzęt rtv spełniają wszystkie stawiane im wymagania. Klient nie musi orientować się w szczegółach technicznych. Na miejscu, w sklepie, powinien otrzymać rzetelną i pełną informację na temat towaru. Sprzedawca jest zobowiązany powiadomić klienta o tym, czy odbiornik spełnia wymogi odbioru w naszym kraju naziemnej telewizji cyfrowej. W każdym sklepie, przy każdym modelu telewizora już od minionego roku powinna znaleźć się informacja, że takie, a nie inne telewizory umożliwią odbiór. Handlowcom, którzy nie podporządkowali się temu przepisowi, grożą wysokie kary pieniężne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska