Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Sól jest jak piaskownica...

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Na posprzątanie zalegającego piachu przyjdzie nam jeszcze poczekać...
Na posprzątanie zalegającego piachu przyjdzie nam jeszcze poczekać... Fot. Filip Pobihuszka
Tak jak zimą na ulicach zalega gruba warstwa śniegu, tak po zimie chodniki i ulice pokryte są grubą warstwą piachu, którym ów śnieg posypywano. Czy można go jeszcze wykorzystać? I kiedy w końcu zostanie sprzątnięty?

Jak burza, wpadł do naszej redakcji Andrzej Wichman, zbulwersowany tym, co przytrafiło mu się w samym centrum miasta. - Czekałem na skrzyżowaniu, żeby przejść na drugą stronę - opowiada. - I nagle spod kół przejeżdżającego samochodu, jak z procy wystrzelił w moim kierunku kamień! - A. Wichman pokazuje na swój tułów, w miejsce gdzie ugodził go niecodzienny pocisk. - A gdyby tam stało dziecko i dostało w oko? - pyta retorycznie.

- Dlaczego na ulicach leży tyle żwiru po tych wszystkich remontach? Dlaczego ulice po zimie dalej nie są posprzątane? Wszędzie jest pełno piachu, który tylko zalega na chodnikach. Nie można tego zebrać w pryzmy i wykorzystać do czegoś? - zastanawia się. - Przeszedłem się od ul. Wrocławskiej gdzie mieszkam, aż do energetyki. Raz jedną, raz drugą stroną ulicy. Nigdzie nie zauważyłem, pozamiatanego w pryzmę piachu - kwituje.

Głosy, by wykorzystany do posypywania ulic piach, choćby w pewnej części, wykorzystać następnej zimy, słyszałem już od wielu osób. Jednak o to, jak teoria ma się do praktyki, postanowiłem spytać kogoś, kto bardziej orientuje się w temacie. - Do końca grudnia zużyliśmy ok. 500 ton mieszanki soli i piasku, w proporcjach 1:3 - mówi Wiktor Kamzelski, którego firma zajmuje się zimowym utrzymaniem dróg miejskich.

- Powtórne wykorzystywanie zużytego piasku nie ma sensu, bo jest on już zabrudzony i zmieszany z różnego rodzaju śmieciami - tłumaczy. - A trzeba pamiętać, że piaskarki są teraz pełne elektroniki, więc nie można w nie wsypać byle jakiego piachu, bo może to spowodować awarię urządzenia. To musi być porządny, płukany piasek, o odpowiedniej frakcji - wyjaśnia W. Kamzelski. - Stary piach można ewentualnie wykorzystać we własnym zakresie, do ręcznego posypywania prywatnej posesji - mówi.

Podobnego zdania jest Wiesław Staruch, kierownik Powiatowego Zarządu Dróg. - Trzeba by się zastanowić, ile kosztowałoby wywiezienie i posegregowanie zużytego piachu, ale myślę, że taniej wyszłoby po prostu kupić nowy - mówi.

A co ze sprzątnięciem 500 ton mieszanki, która została wysypana na miejskie drogi do końca ubiegłego roku? - Według umowy, do połowy kwietnia musi być pozamiatane - mówi W. Kamzelski. - Teraz nie ma sensu sprzątać, bo to generowałoby dodatkowe koszty, a należy pamiętać, że leżąca wciąż na ulicach mieszanka, w pewnym stopniu ciągle działa - tłumaczy. - Oczywiście miasto może skrócić o dwa tygodnie okres utrzymania, na podstawie prognoz długoterminowych, co się z resztą zdarzało w poprzednich latach. Wtedy my posprzątamy szybciej, a gmina trochę zaoszczędzi - dodaje W. Kamzelski.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska