Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak urzędnicy informują co robią z pieniędzmi?

Katarzyna Borek 0 68 324 88 37 [email protected]
Anna Sydor badała, ile kosztowały podróże służbowe marszałka
Anna Sydor badała, ile kosztowały podróże służbowe marszałka
Jakie inwestycje planowane są na naszym osiedlu? Ile kosztują podróże służbowe marszałka? Ile gminy dają dotacji? Każdy z nas może się tego dowiedzieć!

Sprawdziłyśmy, jak to prawo wygląda w praktyce.

Prawo obywatela do informacji publicznej. Brzmi pięknie. Ale czy tylko na papierze? Postanowiłam to sprawdzić, wraz z trzema pracownicami stowarzyszenia pozarządowego Verte: Anną Mierżwińską, Anną Sydor i Agnieszka Dłubałą. Każda z nich wzięła na "tapetę" inny urząd i inny wniosek z prośbą o dostęp do konkretnej informacji.

Na pierwszy ogień poszła pani Agnieszka - do starostwa powiatowego w Zielonej Górze. Dowiedzieć się o wysokość dotacji udzielonych od sierpnia 2007 roku do sierpnia br. Jak się później okazało, najwięcej problemów miałyśmy ze znalezieniem odpowiedniego wydziału spraw społecznych. Bo pracująca w nim urzędniczka nie była zbyt zachwycona naszą wizytą i pytaniami - ale tylko dlatego, jak tłumaczyła, że ma dużo pracy.

Udzielała jednak jasnych i wyczerpujących informacji. Nie kazała nam wypełniać żadnego wniosku, nie odsyłała do innej osoby. Wzięła skoroszyt i od "ręki" podała nam, że w zeszłym roku nie było żadnych dotacji. W tym na kwotę 30 tys. zł. Z tego 20 tys. zł poszło na sport. A pozostałe pieniądze - po 5 tys. zł - na kulturę (muzeum w Drzonowie) i zdrowie (stowarzyszenie Amazonek z Sulechowa).

Urzędniczka ze starostwa zrobiła właściwie wyłącznie jeden błąd. Na wejściu spytała nas: - A po co paniom takie informacje?

Tymczasem prawo dostępu do informacji publicznej przysługuje każdemu. Bez względu na jego interes, miejsce zamieszkania, a nawet narodowość.

Podróże z urzędu

Anna Mierżwińska w Urzędzie Miasta Zielona Góra chciała poznać planowane inwestycje
Anna Mierżwińska w Urzędzie Miasta Zielona Góra chciała poznać planowane inwestycje

Anna Sydor badała, ile kosztowały podróże służbowe marszałka

Ze starostwa poszłyśmy do urzędu, który leży po sąsiedzku. Czyli do Urzędu Marszałkowskiego. Anna Sydor chciała się tu zapytać o podróże służbowe marszałka. Niestety, to ja … spaliłam jej temat.

Z miejsca zostałam rozpoznana jako dziennikarka "GL". I od tego momentu upadł pomysł, że sprawdzamy realizację ustawy o dostępie do informacji publicznej jako zwykłe obywatelki. Dla urzędników było już jasne, że jestem tu po to, by zrobić materiał z tej wizyty. Możemy napisać więc tylko to, jak wyglądała nasza wizyta w kancelarii marszałka po tym, jak rozpoznano we mnie dziennikarkę.

Rzeczniczka urzędu Eliza Gniewek - Juszczak poprosiła Annę o złożenie wniosku z prośbą o dane dotyczące podróży służbowych jej szefa. Przypomniała, że musi się odręcznie podpisać pod dokumentem, bo inaczej nie będzie on rozpatrzony.

Inwestycje na osiedlu

Anna Mierżwińska w Urzędzie Miasta Zielona Góra chciała poznać planowane inwestycje

Po dekonspiracji u marszałka postanowiłyśmy, że do Urzędu Miasta Zielona Góra dziewczyny pójdą już same i potem zrelacjonują mi, jak przebiegała wizyta. Wniosek - dotyczący inwestycji planowanych na jej osiedlu Łużyckim - składała Anna Mierżwińską. - Najpierw poszłam do pokoju na piętrze urzędu.

Pani była bardzo miła, ale kazała mi złożyć wniosek na parterze, w kancelarii ogólnej. Powiedziała, że na odpowiedź poczekam kilka dni, góra do tygodnia - opowiada Anna. - Jednak w kancelarii ogólnej pani stwierdziła, że to potrwa do miesiąca.

Zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego. Tyle że w tym wypadku ten kodeks nie działa! Wszystkie terminy wynikają jedynie z ustawy o dostępie do informacji publicznej!

Jak uzyskać dostęp do informacji publicznej

1 Zasady i zakres

Określa je ustawa o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z prawem "spowiadać" muszą się nam wszystkie instytucje publiczne: urzędy gminy i marszałkowski oraz pracy, starostwo, ZUS, urząd skarbowy, inspekcje, policja, straż, sądy, szkoły. Ogólnie mówiąc mamy prawo znać działania tych instytucji, które pracują za podatników. Dodatkowo z działań możemy rozliczać osoby, którym oddajemy władzę podczas wyborów. Dodatkowo informacji muszę udzielać fundacje, stowarzyszenia i przedsiębiorstwa - ale w zakresie, w jakim korzystają z funduszy publicznych.

2 Czego możesz się dowiedzieć

Możesz dowiedzieć się m.in., jakie inwestycje są planowane na twoim osiedlu, ile zarabia prezydent, ile wydał na podróże służbowe, jaki jest budżet dla twojej gminy itd. Masz swobodny dostęp do dokumentów urzędowych i wszystkich informacji, które wiążą z wydatkowaniem publicznych pieniędzy.

3 Skąd czerpać wiedzę

Wiedzę możesz uzyskać z zamieszczonego w internecie specjalnego Biuletynu Informacji Publicznej (BiP). Gdy nie zawiera interesujących cię danych, wtedy musisz wystąpić o nie składając wniosek. Musisz podać swoje imię, nazwisko i adres oraz podać, jakiej informacji żądasz i w jakiej formie chcesz ją uzyskać (wgląd do dokumentów, czy ich kopia).

W przypadku informacji, które można uzyskać "od ręki", nie trzeba składać żadnych pism. Wystarczy zapytać.

4 Wyłącza tajemnica

Prawo dostępu do informacji publicznej jest ograniczone wyłącznie przepisami dotyczącymi m.in. ochrony danych niejawnych, tajemnic ustawowo chronionych (lekarska, prawnicza), a także prywatności i tajemnicy przedsiębiorcy.

5 Kto może żądać

Jeśli mieszkasz w Zielonej Górze, możesz żądać udostępnienia informacji publicznej znajdującej się w Gorzowie Wlkp. - bo nie ma znaczenia miejsce zamieszkania.
Prawo dostępu do publicznych danych ma dosłownie każdy. Nie trzeba się tłumaczyć, w jakim celu chcesz je uzyskać. Urzędnicy nie mogą uzależniać od tego jej ujawnienia.

Skąd masz wiedzieć, w jakiej instytucji masz zapytać o daną rzecz? Musisz sam to ustalić. Z reguły odbywa się to na podstawie charakteru danych, które potrzebujesz. Jeżeli np. interesuje cię regulamin przetargu na zagospodarowanie placu należącego do miasta, to powinieneś udać się do urzędu miejskiego.

Żeby dowiedzieć się czegoś w toczącym się w twojej sprawie postępowaniu administracyjnym, nie musisz powoływać na ustawę o dostępie do informacji publicznej. Jako strona postępowania masz dużo więcej uprawnień niż to z niej wynika. Dlatego skorzystaj z przepisów procedury administracyjnej dotyczących praw strony w postępowaniu.

6 Terminy

Informacja publiczna musi być udzielona niezwłocznie - nie później niż do 14 dni od chwili złożenia wniosku. Z uzasadnionych względów ten termin może zostać przekroczony. W takiej sytuacji musimy zostać w ciągu 14 dni poinformowani o przyczynach opóźnienia i o nowym terminie udostępnienia informacji.

Odpowiedź powinna zostać udzielona w formie decyzji administracyjnej. Jest bezpłatna. Mogą się jednak zdarzyć przypadki, kiedy będziesz musiał zapłacić, np. jeżeli żądasz przekazania ci dokumentów w większej liczbie kopii.

(Na podstawie danych Pozarządowego Centrum Dostępu do Informacji Publicznej).

Wniosek o udzielenie informacji publicznej musi zawierać:

  • Twoje dane - imię, nazwisko i adres zamieszkania
  • Podstawę prawną - czyli ustawę o dostępie do informacji publicznej
  • Co chcesz wiedzieć - określ, czego dana informacja ma dotyczyć
  • Sposób i forma udostępnienia informacji - czy chcesz ją otrzymać w formie elektronicznej, czy mają być kopie itd.
  • Podpis - bez niego nie będzie rozpatrzony

    Wniosek złóż do instytucji, która posiada interesujące cię dane. Jeżeli okaże się, że znajdują się gdzie indziej, powinieneś zostać o tym poinformowany.

    Udostępniane informacji publicznej jest obowiązkiem urzędników i nie mogą żądać za to pieniędzy. Za wyjątkiem sytuacji, gdy pojawiają się dodatkowe koszty związane ze wskazanym we wniosku sposobem i formą udzielenia informacji - na przykład, gdy żądamy jej powielenia w kilku egzemplarzach.

    Jeżeli we wniosku nie zgodziłeś się na pobranie opłaty, w czasie 14 dni od jego złożenia zostaniesz powiadomiony o konieczności poniesienia kosztów. Dopiero po wyrażeniu zgody i upływie kolejnych dwóch tygodniu, dostaniesz żądaną informację.
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska