Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zerwać kurtynę

JANCZO TODOROW [email protected]
- Proponujemy dwie lokalizacje pomnika – albo w tym miejscu, na pl. Pionierów Ziemi Żarskiej, albo przy ul. Podwale, u wylotu ul. Cichej – mówią Rafał Szymczak i Paweł Skrzypczyński
- Proponujemy dwie lokalizacje pomnika – albo w tym miejscu, na pl. Pionierów Ziemi Żarskiej, albo przy ul. Podwale, u wylotu ul. Cichej – mówią Rafał Szymczak i Paweł Skrzypczyński JANCZO TODOROW
Paweł Skrzypczyński i Rafał Szymczak proponują postawić w mieście pomniki władców piastowskich i innych postaci historycznych.

- Proponujemy dwie lokalizacje pomnika - albo w tym miejscu, na pl. Pionierów Ziemi Żarskiej, albo przy ul. Podwale, u wylotu ul. Cichej - mówią Rafał Szymczak i Paweł Skrzypczyński
(fot. JANCZO TODOROW )

- W Żarach brakuje elementów wskazujących na przeszłość historyczną - mamy pomnik Żołnierzy Armii Sowieckiej, a nie mamy pomnika Bolesława Chrobrego, Augusta II Mocnego, czy tablic upamiętniających zasłużonych dla miasta - Karla Ponsensa, Erdmanna Hoffmanna, Hugona Kade, Franciszka d'Julien, nie mówiąc już o Bibersteinach i Promnitzach - mówi Paweł Skrzypczyński. - Nie chcemy, żeby miasto finansowało nasze pomysły. Pomniki czy tablice historyczne chcemy stawiać za pieniądze pochodzące z darowizn oraz z Unii Europejskiej. Warto by założyć społeczny komitet organizacyjny. Będziemy pracować wyłącznie społecznie.

Zerwać kurtynę

Według pomysłodawców, pomniki są elementem "miastotwórczym", podobnie jak parki, fontanny, skwery. Nie bez znaczenia jest także budowanie świadomości historycznej wśród mieszkańców, a szczególnie młodego pokolenia. Żary są największym miastem wschodniej - polskiej części Dolnych Łużyc, mają bogatą przeszłość historyczną i można to wykorzystać dla ich rozwoju. - Historia naszego miasta nie rozpoczęła się w 1945 r. - mieszkamy w Polsce i w Europie, a to zobowiązuje do poszanowania przeszłości i historii - zaznaczają R. Szymczak i P. Skrzypczyński. - Najwyższy czas obalić "żelazną kurtynę" mentalności i historię sprzed 1945 r. zacząć traktować jako "naszą". Dziedzictwo serbołużyckie, saksońskie, czeskie i związki ze Śląskiem powinny znaleźć trwałe miejsce w postaci pomników i tablic, a także w wychowaniu i edukacji młodzieży.

Szukają przyjaciół

Po załatwieniu formalności chcieliby przygotować projekt pomnika, zamierzają nawet rozpisać konkurs z nagrodami wśród studentów akademii sztuk pięknych, a projekty poddadzą konsultacji i ocenie mieszkańców. Obaj pasjonaci historii i upiększania miasta mają zamiar współpracować z Fundacją na rzecz rewitalizacji starówki oraz z Żarskim Towarzystwem Kultury, Stowarzyszeniem Promocji Łużyc Wschodnich, radnymi i władzami miasta. - Mamy nadzieję, że do współpracy namówimy także prof. Tomasza Jaworskiego, prof. Jerzego Piotra Majchrzaka i dr Tomasza Florkowskiego - przyjaciół naszego miasta. Jeżeli chodzi o Żary, to myślimy tu o naszym żarskim regionaliście - Witoldzie Piwońskim a także o dr Tomaszu Nowińskim. Nie bez znaczenia będzie pomoc i Franciszka Łuckiewicza, kolekcjonera i członka rady Fundacji na rzecz rewitalizacji miasta - zaznacza P. Skrzypczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska