5 maja do zielonogórskich policjantów zgłosił się 40-latek, któremu skradziono rower.
Z jego relacji wynikało, że gdy zatrzymał się przed apteką, podszedł do niego młody mężczyzna i chwilę z nim rozmawiał. Po chwili gdy wszedł do apteki i zostawił na chwilę swój rower, wtedy jego rozmówca bezczelnie wsiadł na rower i odjechał, pozostawiając na miejscu zaskoczonego pokrzywdzonego. Wartość skradzionego roweru właściciel wycenił na 800 złotych - informuje KMP w Zielonej Górze.
Kryminalni z I komisariatu natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęli działania operacyjne, by ustalić i zatrzymać sprawcę. Przejrzeli zapisy z kamer monitoringu miejskiego i od razu rozpoznali twarz złodzieja. - Okazało się, że jest to znany im i wcześniej notowany za kradzieże mężczyzna. Teraz pozostało tylko ustalić, gdzie przebywa i zatrzymać go - dodają policjanci.
Dwa dni po zdarzeniu, sprawca kradzieży został zatrzymany w centrum miasta. Po przeszukaniu jego posesji policjanci znaleźli skradziony rower. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za które grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Odzyskany rower wrócił do właściciela. Policjanci sprawdzają, czy mężczyzna nie ma na swoim koncie innych podobnych przestępstw.
Przeczytaj też:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?