Barbara Chrześcijańska, przewodnicząca samorządu szkolnego w I LO w Zielonej Górze, przyznaje, że uczniowie sami postanowili zaprezentować szkołę i wypełnić stosowne dokumenty.
- Wcześniej nic nie powiedzieliśmy dyrekcji. Dopiero jak wygraliśmy - mówi Basia. - Cieszymy się bardzo, bo nagrodą dla nas nie są pieniądze, ale to wszystko, co teraz będzie się działo. Zdobyte doświadczenie, umiejętności są na wagę złota.
By wziąć udział w konkursie, trzeba było m.in. pochwalić się sukcesami.
- Mamy ich przecież wiele. Nie tylko laureatów olimpiad, ale także zwycięzców prowadzonych firm szkolnych. One funkcjonują dalej, choć już na innych zasadach niż podczas konkursów - opowiada przewodnicząca. - Opisaliśmy wiele inicjatyw i akcji, które są w szkole podejmowane. A choćby stworzony przez uczniów chill room (pokój relaksu), który chcielibyśmy teraz zmodernizować. Organizujemy akcje charytatywne, co też znalazło się we wniosku.
Pomysłów na przyszłość też nie brakuje. Część na pewno będzie można zrealizować dzięki wygranej (4 tys. zł). Ale to nie koniec, lecz początek przygody z warszawską Fundacją Stocznia. Do I LO przyjechali jej przedstawiciele. By z uczniami, ich rodzicami, nauczycielami przeprowadzić szkolenie na temat budżetu partycypacyjnego, który przypomina budżet obywatelski.
- Zachęcamy szkoły, żeby organizowały takie budżety. Aktywność obywatelska to rzecz wartościowa nie tylko w dorosłym życiu - podkreśla Katarzyna Piszczyńska z Fundacji Stocznia i dodaje, że konkurs organizowany jest także przez Edukacyjną Fundację im. prof. Romana Czerneckiego. - Taki budżet daje możliwość współdecydowania, na co wydać pieniądze, którymi dysponuje szkoła.
Jej zdaniem, dobrze by było, gdyby takie budżety partycypacyjne funkcjonowały w większości szkół. Bo to najlepsza lekcja ekonomii, demokracji, kreatywności, odpowiedzialności.
- To ważne, zwłaszcza dla młodych. Oni mówią: „Jestem nastolatką, mam swoje zdanie, swoje potrzeby, mogę wpływać na to, co dzieje się w mojej szkole, której przebywam pięć dni w tygodniu” - dodaje K. Piszczyńska.
Wicedyrektor Krystyna Burakowska, nauczycielka j. pol. Bożena Sicińska, anglistka Karolina Skowrońska chętnie włączyły się w przygotowanie budżetu partycypacyjnego. Podobnie jak i rodzice z Jarosławem Kosteckim na czele. - Promocję akcji rozpoczynamy 21 października. Dwa dni później uczniowie będą mieli okazję wziąć udział w warsztatach - mówi B. Chrześcijańska. - Nauczą się, jak pisać projekt takiego budżetu. 22 listopada, po zatwierdzeniu przez naszą radę wszystkich projektów, rozpoczynamy tydzień promocyjny (będzie to czas dla pomysłodawców na promocję swoich pomysłów zakończony debatą 2 grudnia). Następnego dnia zrobimy głosowanie, w którym udział wezmą wszyscy uczniowie, nauczyciele, pracownicy szkoły i rodzice. Do końca lutego zwycięski projekt musimy wdrożyć w życie.
Projekt do budżetu może stworzyć każdy (rodzic, uczeń, nauczyciel), o ile z jego pomysłu skorzysta cała społeczność szkolna. Projekty można składać pojedynczo i grupowo z dołączoną listą poparcia min. 10 osób.
ZOBACZ TEŻ
POLECAMY TEŻ
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?