Na tej drodze łatwo o wypadek
O pomoc poprosiła nas pani Maria.
- Jestem osobą niepełnosprawną. Chodzą na zabiegi rehabilitacyjne, bo mam niesprawną nogę - opowiada Czytelniczka. - Mieszkam na osiedlu Pomorskim. Najbliższy ośrodek zdrowia, który oferuje zabiegi, znajduje się na pobliskim osiedlu Kaszubskim. Ale tam nie chodzę, bo droga prowadząca do niego jest w fatalnym stanie. Można potknąć się o wystające kamienie. Jakim cudem osoba o kulach albo na wózku ma czuć się bezpieczna? O tragedię łatwo. Pomóżcie.
Osiedle Kaszubskie leży naprzeciwko Pomorskiego, przy drodze prowadzącej od budowanego ronda na wysokości piekarni w stronę Śląskiego. Centralnym punktem osiedla jest kościół przy parafii Miłosierdzia Bożego. W pewnej odległości od głównej drogi prowadzącej na osiedle Śląskie stoi zakład rehabilitacji. Można do niego dojść drogą gruntową. I właśnie na nią poskarżyła się Czytelniczka. Jest w tak złym stanie, dlatego tuż przy zakładzie wyłożono tłuczeń.
Panią Łucję spotkaliśmy w poczekalni zakładu rehabilitacji.
- Przychodzę tu od kilku miesięcy i chwalę sobie zabiegi - mówi pani Łucja. -
Zauważyłam jednak, że droga przy ośrodku jest fatalna. Sama nie mam z nią problemów, bo na szczęście nie chodzę o kulach. Ale dla osób niepełnosprawnych to musi być bardzo ciężka przeszkoda. A upadek może się skończyć tragedią.
Krystyna Kwoka nie widzi problemu: - Droga nie jest wcale taka zła, bo wyłożono ją kamieniami.
Kaliszuk: złóżcie się na tę drogę
Jerzy Ziółkowski, kierownik zakładu rehabilitacji: - Na własny koszt wyłożyliśmy tłuczeń, aby pacjentom było lżej. Droga do domu księży emerytów należy do miasta - tłumaczy Ziółkowski. - Urzędnicy obiecali mi, że ją zrobią, ale problemem są pieniądze. Mój zakład, przychodnia i księża też ich nie mają. Jedyne, co mogę zrobić, to położyć chodnik od ulicy do zakładu. To powinno załatwić problem.
I obiecuje, że inwestycja warta 10 tys. zł, będzie gotowa na wakacje.
Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk zna temat. - Teren należy nie tylko do nas, ale i w części do ośrodka zdrowia - tłumaczy Kaliszuk. - Prawda jest brutalna. Nie mamy pieniędzy na tę inwestycję. Osiedlowych dróg, które są w złym stanie, jest wiele. Możemy przekazać ten teren parafii i przychodni, które być może znajdą fundusze na jej remont.
Co na to zainteresowani? - Jeżeli miasto przekaże nam teren za darmo, mogę dołożyć się do budowy drogi - mówi J. Ziółkowski. Będę na ten temat rozmawiał z parafią i przychodnią zdrowia. Sam jej nie wybuduję.
Ksiądz proboszcz Tadeusz Kulczyk, który opiekuje się parafią mówi, że nie ma pieniędzy na tę inwestycję - Zrobiliśmy to, co mogliśmy - tłumaczy ksiądz. - Wspólnie z miastem dwa lata temu wybudowaliśmy podjazd dla niepełnosprawnych, który prowadzi do kościoła.
Radny Jacek Budziński, który mieszka na osiedlu zapowiada, że postara się pomóc niepełnosprawnym. - Czekamy na remont drogi prowadzącej od nowo powstającego ronda przy piekarni w stronę osiedla Śląskiego. Nie było łatwo zaklepać pieniędzy na tę inwestycję. W przyszłym roku powalczymy o drogę przy domku księży emerytów i przychodni.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?