Zielona Góra. MZK chce podwyżek cen biletów

Nasze miast uczestniczy w unijnym projekcie, dzięki któremu jeździmy nowoczesnymi autobusami, informowani jesteśmy o odjazdach za pomocą elektronicznych tablic. Trzecim ostatnim etapem ma być wprowadzenie biletu elektronicznego. Przygotowania idą pełną parą. Nowe rozwiązanie weszłoby od 1 marca przyszłego roku. Każdy będzie mógł się zaopatrzyć w specjalną elektroniczną kartę, która odnotuje, kiedy wsiadał do autobusu i jak daleko jechał. To pozwala wprowadzić nowe taryfy, uwzględniające, ile przystanków mijamy jadąc autobusem.

Dyrektor MZK Barbara Langner, po rozmowach z radnymi z komisji gospodarki, przedstawiła propozycje podwyżek. Jutro odbędzie się w tej sprawie nadzwyczajna sesja.

Na razie radni ustalą zakres podwyżek i proponowane nowe ceny. Ten projekt zostanie poddany konsultacjom społecznym, które potrwają miesiąc. Potem dopiero radni mogli podjąć ostateczną decyzję.

- Podwyżki są niezbędne, bo wciąż drożeje np. paliwo. A w przyszłym roku wzrośnie jeszcze akcyza o 15 groszy – tłumaczył prezydent Janusz Kubicki na wczorajszej konferencji prasowej. – Chcemy uniknąć problemów, jakie mieliśmy przed rokiem, kiedy od 10 lat nie podnosiliśmy cen.

Prezydent podkreślał, że swojego podejścia do podwyżek biletów nie zmienia. Chce przede wszystkim oszczędzić tych, którzy korzystają regularnie z usług MZK: uczniów, studentów, osoby dojeżdżające codziennie do pracy.

- Dlatego nie zgadzam się na podwyżkę dla tych osób. Proponuję utrzymać ceny biletów miesięcznych na tym samym poziomie - dodaje prezydent.

Czytaj też: Mieszkańcy zapłacą za tyle, ile przejadą

Natomiast zmienić się mają opłaty za bilety jednorazowe. W tym przypadku zarówno prezydent jak i MZK uważają, że powinny one kosztować 3 zł (dotychczas 2,40 zł). Dotyczy to biletu papierowego. Te w wersji elektronicznej zdrożeją z 2,40 do 2,60 zł.

Zapłacimy jednak w zależności od ilości pokonanych przystanków. Według prezydenta stawki powinny wyglądać następująco: do dwóch przystanków – 1 zł (dla wszystkich), od trzech do ośmiu przystanków – 2,60 zł (ulgowy 1,30 zł), powyżej ośmiu przystanków – po 14 groszy za każdy kolejny przystanek (nie więcej niż 3 zł).

- Skoro jednak wszystko drożeje, to jak sobie poradzi MZK bez podwyżek biletów miesięcznych? - dopytujemy prezydenta. - Może w przyszłorocznym budżecie zapisać od razu większą dotację?

Janusz Kubicki uważa jednak, że na razie nie ma takiej potrzeby. Trudny budżet trzeba spiąć i pięć razy przyjrzeć się każdej złotówce.

- Według moich obliczeń pieniędzy powinno wystarczyć, by MZK mogło świadczyć nam usługi na takim samym poziomie jak w tym roku - dodaje prezydent. - Owszem, jeśli z jakiś przyczyn okaże się, że tych pieniędzy brakuje, to będziemy się wówczas starać dołożyć brakujące kwoty.

Czytaj też: Czerwieńsk i Świdnica rezygnują z usług zielonogórskiego MZK

PROPONOWANE ZMIANY MZK
(wybrane przykłady)

Bilety papierowe

* normalny - 3 zł (ulgowy - 1,50 zł)

* normalny w podmiejskiej strefie, czyli po przekroczeniu granicy miasta - 4,80 zł (2,40 zł)

* dobowe - 12 zł (6 zł)
**Bilet elektroniczny (strefa miejska)**

* do 2 przystanków - 1 zł

* od 3 do 8 przystanków - 2,40 zł (ulgowy 1,20 zł)

* powyżej 8 przystanków - 0,14 zł za każdy następny

Bilet elektroniczny (strefa podmiejska)

* do 2 przystanków - 2 zł

* od 3 do 6 przystanków - 3,70 zł (ulgowe 1,85 zł)

* powyżej 6 - 014 zł za każdy następny przystanek

Bilety okresowe

* 30-przejazdowe - 60 zł (ulgowy - 30 zł)

* 50-przejazdowe - 74 zł (37 zł)

* 80-przejazdowe - 80 zł (40 zł)

* 30-dniowe bez limitu - 100 zł (50 zł)

* 90-dniowe bez limitu 260 zł (130 zł)

ILE PŁACĄ INNI?

A ile kosztują bilety miesięczne w innych miastach?

Leszno – 110 zł,

Toruń – 110 zł,

Wałbrzych – 96 zł,

Legnica – 90 zł,

Jelenia Góra – 90 zł,

Bydgoszcz – 86 zł,

Gorzów – 84 zł,

Rzeszów – 78 zł,

Olsztyn – 76 zł,

Białystok – 72 zł.