Zielona Góra. Młodzi kucharze zmierzyli się w konkursie "Polska Kuchnia 100-lecia". Kto wygrał pełne emocji zawody? [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Poprzez konkurs kulinarny „Polska Kuchnia 100-lecia” i wydarzenia towarzyszące, w tym m.in. wykład naszego gościa specjalnego, Grzegorza Łapanowskiego, chcieliśmy postawić na promocję polskiej i regionalnej kuchni, ale i zaszczepić w młodych adeptach sztuki kulinarnej tego bakcyla gotowania - mówi Piotr Dubec, nauczyciel przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego w Zielonej Górze, który był organizatorem konkursu. - Programy kulinarne w dużym stopniu nakręcają młodych ludzi, żeby przychodzili do szkół gastronomicznych. Ale niestety zderzają się wtedy z rzeczywistością. Ona nie wygląda tak jak w telewizji. Ze znalezieniem pracy w tym zawodzie nie ma problemu. Kłopot jest ze znalezieniem dobrego pracownika.

ZOBACZ TEŻ: Trzy województwa murowały, tapetowały, kładły płytki. Zobacz Magiczną Kielnię 2018! [ZDJĘCIA]

Dlaczego? Bo to praca, która wymaga poświęcenia. Nie każdy jest zaś na nie gotowy. Ale w dobie, kiedy coraz więcej młodych ludzi decyduje się na naukę w liceach, szkoły zawodowe przekonują, by kształcić się w konkretnym fachu. A młodzi ludzie? Chętnie z tej wiedzy korzystają. I łączą: szacunek do kuchni, zgłębianie wiedzy na temat produktów regionalnych Lubuskiego oraz historii naszego kraju.

- Świetnie, że organizowane są takie konkursy - mówi uczennica zielonogórskiej szkoły zawodowej, Monika Mazepa. - Miałam ochotę spróbować swoich sił, choć wiem, że konkurencja jest wysoka. Warto próbować, udzielać się i pokazywać. Można dzięki takim konkursom coś osiągnąć.

- Wiążę swoją przyszłość ze sztuką kulinarną - mówi uczennica Katarzyna Polaczek. - Na pewno chciałabym spróbować pracy w restauracji. Obecnie chcę zdobyć jak najwięcej doświadczenia, nie zaś rzucać się na głęboką wodę. Myślę, że nie ma kłopotu ze znalezieniem pracy w naszym zawodzie. Ale jest on bardzo ciężki. To wymagająca praca i trzeba się dobrze zastanowić, czy na pewno chce się to robić.

- Myślę, że zawód kucharza jest przyszłościowy - mówi Sebastian Chuchla, uczeń zawodówki. - Gastronomia bardzo się rozwinęła w ostatnich latach. W samej Zielonej Górze powstały fajne restauracje.

Zespół Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego dba o przyszłość swoich absolwentów. I współpracuje z firmami, by uczniowie mieli szansę na zatrudnienie w zawodzie. Jak chociażby w hotelu Ruben. To tutaj wybitni absolwenci mogą znaleźć pracę w kuchni.

- Musimy zaszczepiać pasję i zamiłowanie do gotowania, bo czasami młodzi kucharze, oglądając programy kulinarne, myślą sobie, że praca w kuchni jest łatwa - mówi Jędrzej Jasiniak, szef kuchni w hotelu Ruben, jeden z jurorów w konkursie. - Ale jeżeli ktoś ma do tego powołanie, to stanie się to dla niego łatwe.

Kto wygrał w konkursie, który był dla młodych lekcją lokalnego patriotyzmu i praktycznym egzaminem umiejętności? Pierwsze miejsce zdobyła: Natalia Grochola, drugie: Aleksander Drozdek, trzecie zaś Sebastian Chuchla.