MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Miasto zaoszczędziło 11 milionów!

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
fot. sxc.hu
fot. sxc.hu
Miasto zaoszczędziło w ubiegłym roku 11,2 mln zł. Dzięki temu mniej jesteśmy zadłużeni. Chwalą prezydenta za to ekonomiści, ba nawet radni z opozycji. Bo im teraz więcej długu spłacimy, więcej będziemy mogli zdobyć unijnych pieniędzy w kolejnym rozdaniu.

A przecież mówi się nawet o 80 miliardach euro od 2014 roku. Trzeba się do tego okresu dobrze przygotować. Wczoraj prezydent Janusz Kubicki przedstawił wykonanie budżetu za miniony rok. Największe dochody własne miasta pochodzą m. in. z udziałów w PIT i CIT oraz podatków i opłat. Stanowią one ponad 57 procent. Pozostałe to subwencja z budżetu państwa (28,2 proc.), dotacje celowe (9,8%), pieniądze na zadania unijne (4,6%).

- Dla mnie najważniejsza jest cyfra nadwyżki, która pozostała na koncie miasta. To nadwyżka 11,2 mln zł - mówi J. Kubicki. - Podczas kampanii wyborczej krytykowano mnie, że zbyt duży dług ma miasto. Że to, co robię to nic innego jak rozwalanie Zielonej Góry. Prezydent tłumaczył, że duże zadłużenie wynikało z tego, że miasto chciało jak najwięcej pieniędzy pozyskać z Unii Europejskiej. A że trzeba było mieć fundusze na wkład własny, to sięgało po kredyt. Teraz sytuacja jest inna, bo nie ma już tylu pieniędzy do rozdania. Trzeba czekać do 2014 roku. Dlatego ten czas miasto chce wykorzystać do spłaty zadłużenia.

- Teraz spłacimy jak najwięcej, by za dwa lata móc znów sięgnąć po unijne dofinansowania. Trzeba się do tego dobrze przygotować, co też robimy planując kolejne projekty, jak i zmniejszając maksymalnie nasz dług - dodaje prezydent. - Dlatego też nie wykorzystamy w pełni otwartej linii kredytowej w Europejskim Banku Inwestycyjnym.

Cyztaj też: Zielona Góra. Dwie duże firmy zrezygnowały z inwestycji w parku technologicznym

Z nadwyżki 11,2 mln zł jest zadowolony. A co go martwi?

- Nie zadawala mnie sprzedaż nieruchomości - podkreśla. - Tu jest niski procent wykonania, bo miasto nie jest zainteresowane sprzedażą majątku za bezcen. Uważam, że lepiej poczekać. Albo zrezygnować ze sprzedaży, jak to się stało z Centrum Biznesu.

A inwestycje? Może za mało ich w ubiegłym roku realizowaliśmy?

- To nie tak, były przecież remonty dróg, rewitalizacja starówki, inwestycje związane z gospodarką odpadami i inne - zauważa J. Kubicki, który ma jeszcze jeden powód do zadowolenia. Zewnętrzna specjalistyczna firma, która od trzech lat ocenia nie tylko pod względem finansów miasto, przyznała Zielonej Górze wyższą ocenę. Do tej pory była to ocena stabilna teraz jest pozytywna.

Tak się stało po dogłębnej analizie w Warszawie, a potem w Londynie. Fitch Ratings to jedna z renomowanych agencji, zajmująca się oceną największych miast w Polsce.

- Przed nimi nie da się nic ukryć. Śledzą wszystko, także każde doniesienie prasowe - dodaje prezydent. - To ocena fachowców, ekonomistów, nie polityków. Dlatego bardzo ją sobie cenię.

Czytaj też: Zielona Góra potrzebuje tych inwestycji

Co uważają radni? Jacek Budziński (PiS) - uważa, że prezydent, także pod naciskiem radnych, oszczędnie gospodaruje pieniędzmi. I o to właśnie chodzi.

- Krytykowaliśmy go w kampanii. Dlatego zmniejszenie zadłużenia przyjmuję pozytywnie - mówi radny. - Powinniśmy teraz oszczędzać, by mieć wkład własny, gdy będą kolejne duże, unijne pieniądze.

J. Budziński jest też zwolennikiem niesprzedawania miejskiego majątku za grosze. Lepiej poczekać niż obniżać cenę. Podobnie uważa Mariusz Marchewka, ale dodaje zaraz, że powinniśmy wyznaczać nowe tereny pod sprzedaż. I właśnie na ten cel trzeba przeznaczać oszczędności. Bo to oznaczać będzie nie tylko dodatkowe pieniądze ze sprzedaży, ale także, po wybudowaniu firm, nowe miejsca pracy dla zielonogórzan.

- Oceniając budżet warto też pamiętać, że pod koniec roku został on wyczyszczony przez radnych. Gdybyśmy tego nie zrobili, dziś te wskaźniki nie byłyby takie pomyślne - podkreśla M. Marchewka.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska