Jechali na niedzielny mecz Stali Gorzów z Unia Tarnów. Nie dotarli na stadion im. Edwarda Jancarza. Po drodze terenowe auto, którym piątka kibiców żółto-niebieskim jechała na mecz, wypadło z drogi. Jedna z podróżujących nim osób zmarła w szpitalu, cztery są ranne.
Strażacy z Sulęcina zgłoszenie o wypadku dostali około 17.30. Terenowa honda wypadła z drogi. Auto uderzyło w drzewo. Niestety, obrażenia wewnętrzne jednej z jadących nią osób były na tyle poważne, że zmarła w szpitalu.
- Klub Sportowy Stal Gorzów składa najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom zmarłego kibica. Jednocześnie liczymy, że poszkodowani Stalowcy jak najszybciej wrócą do zdrowia - czytamy na stronie Stali Gorzów.